- Pierwszy dzień udany, choć nie obyło się bez zaskoczenia - powiedział przed kamerami TVP Sport, Robert Kubica. - Przyczepność na trasie była mniejsza niż podczas naszych ostatnich testów. Sądzę, że było to spowodowane niską temperaturą. Do wyboru mamy miękkie i twarde opony, przy takich warunkach mogliśmy korzystać wyłącznie z tej drugiej opcji. Jeśli jednak temperatura spada, to w przypadku twardszej mieszanki pojawiają się małe utrudnienia. Przyznaję, że byłem tym zaskoczony, ale potrafiliśmy sobie z nimi poradzić - dodał
Kubica jest liderem w swojej kategorii. Po pierwszym dniu rajdu drugi w klasyfikacji Elfyn Evans traci do krakowianina 14,9 sekundy. Polak zdeklasował również reprezentantów gospodarzy, którzy byli uważani za faworytów rajdu. Trzeci Sepp Wiegand po dwóch oesach ma stratę 23,2 sekundy, czwarty Armin Kremer 39,8.
W drugim dniu rajdu kierowcy będą mieli do pokonania 131 kilometrów odcinków specjalnych podzielonych na dwa etapy. - Oesy będą się różnić od tych piątkowych. Trasa jest bardziej kręta więc spodziewam się, że opony będą pracować lepiej - powiedział Kubica.
Start do pierwszego piątkowego odcinka specjalnego zaplanowano na godzinę 10:43.
Robert Kubica: Warunki nas trochę zaskoczyły
Robert Kubica jest liderem Rajdu Niemiec w kategorii WRC2 po pierwszym dniu zmagań. Polak wypracował solidną przewagę nad najgroźniejszymi rywalami.