Mikko Hirvonen był już członkiem zespołu Malcolma Wilsona przez sześć lat. W tym czasie wygrał 14 rund WRC, a w sezonie 2009 przegrał mistrzostwo świata o jeden punkt. Od roku 2012 ściga się dla Citroena i na koncie ma tylko jedno zwycięstwo (w tym roku bez żadnego triumfu).
- To był jego drugi dom - wspomina Wilson. - Dobrze byłoby go mieć z powrotem. Robił dla nas fantastyczną robotę pomagając nam w zdobyciu mistrzostwa świata. On był zadowolony z postawy zespołu, a my z niego - dodał.
Szef M-Sport podobno jest już po rozmowie z kierowcą i zaoferował mu trzyletni kontrakt. Natomiast Citroen obecnie proponuje tylko roczną umowę. - Chcę walczyć o mistrzostwo w przyszłym roku oraz w następnych latach. To jest najważniejsze. Nie chcę po prostu jeździć i cieszyć się jazdą. Chce być konkurencyjny i walczyć o zwycięstwa - powiedział Hirvonen.
Ekipę M-Sport prawdopodobnie opuści Thierry Neuville, który ma przenieś się do Hyundaia.
Innym kierowcą którego chciałby mieć Wilson w swoim zespole jest Robert Kubica. Być może to Fin i Polak będą stanowić o sile M-Sport w sezonie 2014.