Robert Kubica po zwycięstwie w Rajdzie Janner udał się w drogę do Francji, gdzie od środy miał testować Forda Fiestę RS WRC, którym będzie startować w nowym sezonie mistrzostw świata.
- Mam nadzieję, że potwierdzą się moje dotychczasowe doświadczenie za kierownicą tego samochodu. Do tej pory jechało mi się naprawdę dobrze - powiedział Kubica.
Niestety awaria ciężarówki, która przewoziła samochód z Austrii do Francji zmusiła polską załogę do odwołania testów. Kubica został tym samym zmuszony do skrócenia swojego programu do zaledwie jednego dnia.
Polak zadebiutuje w barwach M-Sportu w mistrzostwach świata w przyszłym tygodniu podczas Rajdu Monte Carlo (16-19 stycznia).
Awaria ciężarówki zatrzymała Roberta Kubicę
Robert Kubica został zmuszony do odwołania pierwszego dnia testów we Francji. Polak przygotowuje się do debiutu w roli kierowcy M-Sportu w rajdowych mistrzostwach świata.
Źródło artykułu: