Robert Kubica krótko po starcie superoesu zakończył swoje zmagania w pierwszym dniu Rajdu Meksyku. Polskiej załodze nic się nie stało i przystąpi do dalszej rywalizacji w sobotę.
Głupi błąd Kubicy po odbiciu tył mu podniosło nie skontrował i poleciał na dach. No ale jak się ma reke nie do końca sprawną to i reakcja wolniejsza. Szkoda...
maq
8.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli mnie pamięć nie myli Raikkonen gdy miał "przerwę" od F1 i też bawił się w rajdy mając przy tym nieustanne kraksy. A jak widać na torze i tak jest jednym z lepszych ;-) po prostu to dwie rCzytaj całość
ChrisBydzia
8.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
to juz zaczyna robic sie nudne ,czy on moze czasami dojechac do mety i nie rozbijac co rajd auta......
Arteta
8.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niestety jego wina, widać to
Grzegorz Słowik
8.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To naprawdę wstyd pierwszy zakręt i dachowanie
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką