Siemiotygodniowa przerwa pomiędzy kolejnymi rundami RSMP pozwoliła na udaną rehabilitację dzięki której Kamil Heller jest w pełni przygotowany na kolejny występ w barwach SPRT. Od Rajdu Karkonoskiego zmienia się grupa w której zgłoszona jest załoga Butvilas/Heller. Subaru Impreza STI pozbawiona zostanie wszystkich elementów składających się na pakiet R4, więc będzie klasyfikowana w grupie 3, a nie jak poprzednio 2. Decyzja ta pozwoli na walkę o prymat w popularnej "grupie N" oraz ograniczenie kosztów startów. Główny tegoroczny cel zespołu pozostaje jednak niezmienny - udoskonalanie techniki jazdy Dominika Butvilasa na asfalcie.
[ad=rectangle]
Rajd rozpocznie się w piątek 30 maja ceremonią startu na Placu Piastowskim w Jeleniej Górze po którym zawodnicy pokonają krótki odcinek specjalny Zabobrze. W sobotę czeka na nich 6 odcinków specjalnych o łącznej długości niespełna 82 kilometrów, a 4 niedzielne próby będą liczyć razem ponad 95 kilometrów. Rajd zakończy się w niedzielę o 16:16 ceremonią mety.
- W przerwie pomiędzy rajdami dużo pracowałem z moim trenerem na Litwie. Przeprowadzaliśmy różnego typu sesje, głównie w wirtualnych symulatorach, ale także i na prawdziwych drogach. Analizowaliśmy również onboardy i znaleźliśmy wiele rzeczy do poprawy. Start w grupie z bardziej zbliżonymi autami jest zawsze przyjemniejszy i łatwiej będzie śledzić moje postępy. Różnica nie będzie ogromna i nie ścigałem się już od pewnego czasu autem grupy N, ale mam nadzieję na przypomnienie sobie jego niuansów podczas zbliżających się testów. Nie zaprzątam już sobie głowy rozczarowaniami z Rajdu Świdnickiego. Jestem w pełni skupiony na kolejnej rundzie RSMP i choć wiem, że nie wykorzystuję jeszcze mojego potencjału pełni, to zrobię wszystko, by pojechać szybciej. Jak zawsze startuję z poniesioną głową. Dziękuję całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBĖ - mówił Dominik Butvilas.
- Rehabilitacja była bardzo udana, nic mnie nie boli, czuję jeszcze że jakiś czas temu się poobijałem, ale nie jest to uporczywe. Byłem naświetlany laserami i polem magnetycznym, musiałem też się oszczędzać i unikać obciążeń. Ostatni rajd w którym występowałem odbył się w marcu, więc czuję spory głód jazdy. W międzyczasie zaangażowałem się bardziej w sprawy zespołowe, ale to nie to samo co prawy fotel w rajdówce. Na Rajdzie Karkonoskim wystartuję w gorsecie, który odciąża część lędźwiową kręgosłupa. Tę eliminację RSMP wspominam bardzo pozytywnie, zawsze osiągaliśmy tam dobre rezultaty i notowaliśmy niezłe czasy odcinków specjalnych. Sądzę, że będziemy walczyć o zwycięstwo w grupie 3, to będzie nasz główny cel - uzupełnił Kamil Heller.