Robert Kubica: Wiem, czego się spodziewać w Finlandii

W najbliższych dniach Robert Kubica z RK M-Sport World Rally Team ponownie zasiądzie za kierownicą Forda Fiesta RS WRC, aby przystąpić do 64. Rajdu Finlandii.

W tym artykule dowiesz się o:

Znany także pod nazwą "Szutrowe Grand Prix" fiński rajd jest synonimem prędkości, a to coś, co powinno dobrze pasować zwycięzcy z Formuły 1. Właśnie w fińskich lasach odbyło się aż osiem z dziesięciu najszybszych rajdów WRC - w tym najszybszym, w 2005 roku, średnia prędkość wyniosła 122,86 kilometrów na godzinę.

Prędkość to jednak nie wszystko, więc słynny rajd stał się czymś w rodzaju wyspecjalizowanego testu, w którym jest bardzo mało miejsca na błędy. Szalenie szybkie odcinki usiane są ukrytymi podbiciami oraz skokami i wymagają doświadczenia, które ma kluczowy wpływ na wyniki rajdu.
[ad=rectangle]
Prawidłowa pozycja samochodu przed każdym startem i lądowaniem jest wyjątkowo ważna, w czym dużą rolę odgrywają piloci, którzy muszą dawać z siebie wszystko - dyktować opis wyraźnie i precyzyjnie przy prędkościach zapierających dech w piersiach. Rajd Finlandii sprzyja odważnym.

W drodze do mistrzostwa WRC2 w 2013 roku Robert Kubica wystartował w Finlandii, zajmując bardzo dobre drugie miejsce w klasie oraz dziewiąte w klasyfikacji generalnej. To da mu dobrą podstawę do dalszych postępów, tym razem za kierownicą samochodu WRC. To będzie dalszy ciąg nauki i odkrywania, jak auto najwyższej kategorii zachowuje się na charakterystycznych odcinkach. Polski kierowca chce rozpocząć drugą połowę sezonu mocnym akcentem.

Krakowianin z pewnością może czuć się pewnie po odniesieniu pierwszego zwycięstwa za kierownicą Fiesty RS WRC. W aucie przygotowanym przez zespół A-Style z technologicznym wsparciem M-Sportu Polak dominował na asfaltowych trasach włoskiego Rally Internazionale del Casentino.

Robert Kubica miał sporo czasu, żeby przygotować się na Rajd Finlandii
Robert Kubica miał sporo czasu, żeby przygotować się na Rajd Finlandii

- Finlandia to wyjątkowy, bardzo szybki rajd, ale po Rajdzie Polski nie będzie to aż tak duży skok, jak miałoby to miejsce po Sardynii czy Grecji. Wówczas średnie prędkości byłyby o 30-40 kilometrów na godzinę wyższe, co wywołałoby znacznie większy efekt - taki, jak w zeszłym roku - powiedział.

- Gdy przyjechałem tam po raz pierwszy, pomyślałem sobie "wow"! Tym razem zmiana tempa z rajdu na rajd nie będzie już tak wielka, ponieważ polskie odcinki też były ekstremalnie szybkie. Wciąż jednak fińskie oesy mają kompletnie inną charakterystykę w porównaniu z polskimi drogami. Jest znacznie więcej zakrętów przez szczyty i układ odcinków też się różni. Tylko prędkości będą podobne.
Wystartowałem już w Finlandii w zeszłym roku i mniej więcej połowa rajdu będzie taka sama, jak wtedy, więc przynajmniej wiem czego się spodziewać i na czym powinienem się koncentrować podczas zapoznania. Postaramy się przygotować tak dobrze, jak potrafimy, ale to będzie nasz pierwszy start w tym rajdzie w samochodzie WRC i moja jazda także zmieniła się przez ten rok, więc będzie to kompletnie inny rajd w porównaniu z tym, co zapamiętałem. Przynajmniej wiem, na co zwracać uwagę i jest trochę łatwiej, gdy jedziesz na rajd, na którym już byłeś - zakończył Kubica.

Komentarze (0)