Robert Kubica pierwszy odcinek specjalny Rajd Monte Carlo przejechał dość dobrym tempem. Dopiero w ostatniej fazie stracił trochę czasu do najlepszych. Problemy zaczęły się na kolejnym nocnym oesie. W samochodzie Polaka doszło do awarii oświetlenia.
[ad=rectangle]
- Mieliśmy problem, obróciło nas, a następnie straciliśmy światła. Nawaliła elektryka i musieliśmy restartować systemy. Dojechaliśmy w ciemnościach do mety - powiedział Polak.
Na dojazdówce do serwisu polska załoga starała się uporać z problemem. Niestety nie dało się naprawić awarii, a po chwili Roberta Kubicę zatrzymała policja, ze względu na brak włączonych świateł w aucie. Za przekroczenie limitu czasowego krakowianin oficjalnie nie ukończył 1. dnia Rajdu Monte Carlo.
Oznacza to, że w piątek Robert Kubica i Maciej Szczepaniak wystartują dzięki systemowi Rally2 i z 10-minutową karą.
End of the road for Robert Kubica for today, electrical problems for the Polish driver. pic.twitter.com/Tgw7z0c0Xj
— WRC (@OfficialWRC) styczeń 22, 2015