Łukasz Pieniążek w czołówce podczas Rajdu Wysp Kanaryjskich

Łukasz Pieniążek ukończył pierwszą rundę Rajdowych Mistrzostw Europy. Polska załoga została sklasyfikowana na 3. miejscu w klasyfikacji drugiego etapu

Podzielona na dwanaście odcinków specjalnych trasa, ze względu za techniczną charakterystykę oraz zmienne warunki pogodowe, okazała się trudną próbą dla zawodników. Zawody zainaugurował malowniczy odcinek kwalifikacyjny, na którym pojawili się także Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur. Załoga w Oplu Adamie R2 z numerem 27 wywalczyła piąty czas na liczącej nieco ponad trzy kilometry próbie.

Właściwa rywalizacja rozpoczęła się w piątek, kiedy to na trasie pojawili się najlepsi zawodnicy z całej Europy. Już od pierwszych kilometrów bezkompromisowe tempo zaprezentował Łukasz Pieniążek, który na otwierającym zawody odcinku specjalnym uzyskał drugi rezultat. Wynik ten częstochowianin powtórzył także na kolejnej próbie. W klasyfikacji aut przednionapędowych szybszy od niego był tylko startujący gościnnie w FIA ERC aktualny Rajdowy Mistrz Polski Łukasz Habaj. Niestety szybkie tempo okazało się zdradliwe i na ostatnim oesie pierwszej pętli mały błąd kosztował załogę Pieniążek/Mazur wizytę poza drogą. Biało-czerwony Opel Adam R2 zdołał dotrzeć do serwisu, jednak uszkodzenia były na tyle poważne, że o dalszej jeździe nie było mowy.

Na szczęście skuteczna naprawa pozwoliła Łukaszowi i Przemkowi powrócić na trasę podczas drugiego etapu. Brak presji poskutkował skuteczną jazdą i kilkukrotną obecnością w pierwszej trójce w ERC 3. Debiutujący w Rajdzie Wysp Kanaryjskich zawodnicy imponowali podczas sobotnich odcinków regularnością i spokojem. Ta taktyka pozwoliła Łukaszowi Pieniążkowi i Przemysławowi Mazurowi osiągnąć metę pierwszej rundy prestiżowych Rajdowych Mistrzostw Europy. Sobotnie dobre wyniki dały załodze w Oplu Adamie R2 3. miejsce w klasyfikacji drugiego etapu Rajdu Wysp Kanaryjskich.

- Bardzo się cieszę, że mogliśmy wystartować w Rajdzie Wysp Kanaryjskich. Tamtejsze odcinki specjalne były naprawdę wspaniałe, podobnie jak kibice, których wokół trasy było naprawdę sporo. Dziękuję im za gorący doping! Jesteśmy zadowoleni z tempa, żałuję trochę tego błędu z pierwszego dnia, ale takie są rajdy. Drugi dzień pojechaliśmy czysto i dotarliśmy bez problemów do mety na 3. miejscu w klasyfikacji drugiego dnia - powiedział kierowca.

- Rajd Wysp Kanaryjskich stał dla nas pod znakiem nowości - po raz pierwszy startowałem z Łukaszem, jechaliśmy nowym samochodem, a obsługą zajmowała się nowa ekipa. Ten występ był naprawdę dobrą rozgrzewką przed całym sezonem Rajdowych Mistrzostw Europy Juniorów. Myślę, że nasze tempo był bardzo dobre, więc opuszczamy przepiękne Wyspy Kanaryjskie bardzo zadowoleni - dodał pilot.

Kolejnym startem będzie kwietniowy Circuit of Ireland stanowiący inaugurację Rajdowych Mistrzostw Europy Juniorów.

Zobacz wideo: Real Madryt dla Piotrusia

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)