W piątek polska załoga popełniła błąd i straciła trochę czasu w klasie WRC-2. Natomiast w sobotę na trasach Rajdu Portugalii w samochodzie Huberta Ptaszaka często dochodziło do przebijania opon, a pod koniec dnia awarii uległ dyferencjał.
W niedzielę na słynnej hopie Fafe, Hubert Ptaszek i Maciej Szczepaniak zaliczyli twarde lądowanie. Pilot zgłosił kierowcy ból pleców. Załoga trzymała się poza trasą i postanowiła wycofać się z dalszej rywalizacji.
- Ciężkie lądowanie na Fafe dla Maćka... Sporo bólu i dyskomfortu, ale Maciek może się poruszać. Jestem właśnie w szpitalu. Czeka go badanie zanim dowiemy się więcej. Pechowy odcinek Fafe. Po lądowaniu na mniejszej hopie w pierwszej połowie odcinka Maciek poczuł ból i po odcinku zdecydowaliśmy się natychmiast wycofać z rajdu - poinformował Ptaszek na "Facebooku".