Citroen odczuje jego brak w Polsce. "Razem moglibyśmy walczyć o tytuł"

Andreas Mikkelsen żałuje, że Kris Meeke został odsunięty od składu rajdowego teamu Citroena przed Rajdem Polski. Zdaniem Norwega wspólnie z Brytyjczykiem miałby spore szanse na wywalczenie wielu punktów dla zespołu.

Rajd Polski

Po wycofaniu się z rajdowych MŚ zespołu Volkswagena, Andreas Mikkelsen długo poszukiwał pracodawcy na obecny sezon. Z pomocą przyszedł Citroen w barwach, którego Norweg zadebiutował w ostatnim miesiącu w Rajdzie Sardynii zajmując 8. miejsce.

Przed kolejną rundą MŚ w Polsce Citroen ponownie zgłosił do składu Mikkelsena, lecz tym razem w miejsce Krisa Meeke'a. Decyzja wywołała sporo kontrowersji, choć Irlandczyk "zapracował" sobie na taki ruch kończąc przedwcześnie rywalizację na Sardynii z powodu wypadku.

- Żałuję, że nie ma z nami w Polsce Krisa - powiedział przed rozpoczęciem Rajdu Polski, Andreas Mikkelsen. - W pewnym sensie jest mi smutno, że zająłem właśnie jego miejsce w zespole.

- Nie mam wątpliwości, że z Krisem w składzie stworzylibyśmy jeden z najsilniejszych duetów. On zna doskonale zespół, a ja mam doświadczenie z testów VW Polo. Mielibyśmy szansę powalczyć wspólnie o tytuł w klasyfikacji producentów - dodał.

ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość

Citroen wykazał się sporym zaufaniem dla 28-latka inwestując w rozwój samochodu według jego wskazówek. Mikkelsen oprócz testów Polo WRC, które ostatecznie nie trafiło na trasy WRC, miał tez okazję sprawdzić się za kierownicą Hyundaia i20 Coupe. Z tak szeroką wiedzą Norweg udał się później wspólnie z Citroenem na testy do Polski, po których dokonano szeregu zmian w samochodzie.

- Mam nadzieję, że dzięki tym poprawkom będziemy szybsi nie tylko w Polsce, ale również podczas kolejnej imprezy w Finlandii. Naprawdę dokonaliśmy widocznych postępów. Pracowaliśmy nad dosłownie każdym aspektem samochodu - podkreślił Mikkelsen.

Andreas Mikkelsen wraca do Rajdu Polski jako obrońca trofeum wywalczonego w poprzednim sezonie.

Komentarze (0)