RSMP 2018: 51 załóg na starcie w Świdnicy

Materiały prasowe / Subaru Poland Rally Team: / Na zdjęciu Wojciech Chuchała i Daniel Dymurski
Materiały prasowe / Subaru Poland Rally Team: / Na zdjęciu Wojciech Chuchała i Daniel Dymurski

Rajdowi kibice mają powody do zadowolenia. Organizatorzy 46. Rajdu Świdnickiego-Krause, pierwszej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2018 opublikowali listę zgłoszeń, na której znalazło się 51 załóg.

W tym artykule dowiesz się o:

W rajdówkach Proto zobaczymy dwóch mistrzów Polski: Filipa Nivette’a (Ford Fiesta Proto), który wygrał rywalizację w krajowym czempionacie w poprzednim sezonie oraz Wojciecha Chuchałę (Skoda Fabia Proto), triumfatora w roku 2014, który pozostaje do dziś w statystykach jako najmłodszy (25 lat) zdobywca mistrzowskiej korony. Obu czeka trudne zadanie w pojedynku z zawodnikami dysponującymi autami klasy R5.

W trzech Skodach Fabiach R5 wystartują: Grzegorz Grzyb (mistrz Polski 2016), Jakub Brzeziński i Mikołaj Marczyk. Ten ostatni po pierwszym w karierze sezonie w RSMP 2017, w którym przebojem sięgnął po mistrzowski tytuł w klasie Open N i wywalczył jednocześnie czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej został kierowcą Skoda Polska Motorsport.

Polski importer czeskich samochodów, liderujący od dziewięciu lat na naszym rynku pod względem poziomu sprzedaży powraca do rajdów nad Wisłą i jako swojego reprezentanta wybrał 22-letniego Łodzianina. Jego pilotem jest wszechstronny Szymon Gospodarczyk mający również w swojej kolekcji sukcesy w rajdach terenowych, w tym także w Dakarze. Dakarowe, udane doświadczenia ma także Sebastian Rozwadowski zasiadający w Skodzie Chuchały, którego przed czterema laty poprowadził do mistrzowskiego tytułu w Polsce.

Na starcie staną także 4 Fordy Fiesta R5, którymi pojadą Tomasz Kasperczyk, Zbigniew Gabryś, Jarosław Kołtun i Dariusz Poloński. Do wymarzonego R5 przesiada się Łukasz Byśkiniewicz, którego rajdową bronią w tym roku będzie Hyundai i20 debiutujący w mistrzostwach Polski. Na fotel pilota obok Byśkiniewicza powraca mistrz i wicemistrz Europy oraz wielokrotny mistrz Polski, uwielbiany przez kibiców, zawsze uśmiechnięty "evergreen" Maciej Wisławski.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: To czas w moim życiu, w którym jestem szczęśliwy

Powrotów w stawce jest więcej. Sebastian Frycz, który ma w swoim sportowym życiorysie dwa tytuły mistrza Polski (2001, 2003) w bardzo wymagającej w owym czasie grupie N po latach przerwy znów pojawi się na starcie w Świdnicy pilotowany przez swojego wieloletniego "umysłowego" Macieja Wodniaka. Bardzo interesująco zapowiada się konfrontacja doświadczonego Frycza z 24-letnim Marcinem Słobodzianem reprezentującym Subaru Poland Rally Team, zespół polskiego importera japońskiej firmy. Rodzinny duet Łukasz i Tomasz Kotarba wybrał z kolei Mitsubishi Lancera Evo X, a to zapowiada widowiskowy pojedynek dwóch japońskich firm, które od lat rywalizują w rajdach na świecie.

Janek Chmielewski nie rezygnuje z walki o prymat wśród samochodów napędzanych na jedną oś. Wicemistrz Polski 2WD i mistrz w klasie Open 2WD zmienia jednak samochód z BMW na Citroena DS3.

Rywalizacja w 46. Rajdzie Świdnickim-Krause rozpoczyna się w sobotnie popołudnie, 21 kwietnia. O godz. 17:30 uroczysty start na Rynku w Świdnicy, a o godz. 19:03 superoes Crusar w centrum miasta. W tym roku trasa tej widowiskowej próby została wydłużona i liczy 6,65 km.

W niedzielę, 22 kwietnia na zawodników czeka 7 odcinków specjalnych o długości 96,35 km. Dwukrotnie zawodnicy pokonają oesy Witoszów - Złoty Las i Jawornik Kamionki, a trzykrotnie oes Walim - Zagórze. Ostatni przejazd tego odcinka będzie jednocześnie dodatkowo punktowanym Power Stagem. Punkty (5-4-3-2-1) zdobywają zawodnicy z najlepszymi pięcioma, a nie trzema czasami jak przed rokiem.

Pierwsza załoga spodziewana jest na mecie rajdu na Rynku w Świdnicy również w niedzielę o godz. 16:20.

Komentarze (0)