Kacper Wróblewski znany dotychczas z jednorazowych startów w RSMP, zapowiada udział w całym cyklu.
Swoją karierę rozpoczął w 2007 r., kiedy to zakupił pierwszy samochód - Fiata Seicento. Początki to okres intensywnej nauki z Piotrkiem Wosiem, Łukaszem Habajem i Jackiem Spentanym oraz z tatą, Wojciechem. W 2008 i 2009 r. Kacper z sukcesami startował w wyścigach górskich, w cyklu KW Berg Trophy. W 2010 r. zamienił "wyścigowe" odcinki na rajdowe. Od tamtej pory z powodzeniem walczył o jak najwyższe lokaty w klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Polski. W 2014 r. z sukcesem zadebiutował w najwyższej lidze – Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Poza sportem motorowym osiągał duże sukcesy jako członek Kadry Narodowej w narciarstwie alpejskim. Jego cała kariera w tej dyscyplinie to ponad 100 startów w zawodach rangi międzynarodowej FIS i ponad 250 startów w zawodach ogólnopolskich, jako junior młodszy, młodzik i dziecko.
- Zimowa przerwa na szczęście dobiegła końca. Zaczynamy nowy, i co najważniejsze, pełny sezon startów w RSMP. Nadal nie mogę w to uwierzyć bo jest to dla mnie takie małe spełnienie marzeń. Jeśli chodzi o pierwszą rundę to przyjeżdżamy do Świdnicy w bardzo dobrych nastrojach. Jesteśmy dobrze przygotowani, można powiedzieć jak nigdy. Podobnie jest z naszym samochodem, którego obsługą zajmuje się stajnia Rallytechnology. Sam rajd będzie ciężki i wymagający. Niby każdy zna te odcinki, bo ten rajd to jedna z najstarszych imprez samochodowych w Polsce ale wiemy też, że często potrafią sprawić niespodzianki. Nie ukrywam, że i dla mnie te odcinki nie są obce, aczkolwiek z perspektywy lewego fotela w rajdówce znam je nie najlepiej. Jechałem tu tylko raz i to w 2013 r. Z racji jednak udziału w całym cyklu plan na "Świdnicę" to jechać spokojnie, "swoje" i nie przeginać. To jest dopiero pierwsza runda a perspektywie mamy cały sezon - nie tylko jednorazowy start. Stąd z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować naszym partnerom, którzy będą nas wspierać w sezonie 2018: Wirtualna Polska, eSky Polska, Rallytechnology oraz radio RMF FM - mówi Wróblewski przed startem w Rajd Świdnickim-Krause.
Z kolei Jacek Spentany to jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych pilotów w Polsce, który ma na swoim koncie ogromne sukcesy. Startował w Mistrzostwach Polski i Mistrzostwach Europy z najszybszymi polskimi kierowcami. Swoją karierę rozpoczął w 2001 r. Przez lata pilotował wielu znanych kierowców,
m.in. Łukasza Habaja, z którym sięgnął po tytuły Mistrza Polski w Pucharze Peugeota oraz Grupie N. Koordynował zespół Kajetana Kajetanowicza w drodze po dwukrotne mistrzostwo Europy.
- W zeszłym roku planowaliśmy z Kacprem starty w mistrzostwach Czech, do których niestety nie doszło. Jak tylko pojawił się projekt startów w RSMP 2018 to każdy miesiąc oczekiwania był bardzo długi i z pytaniami, czy uda się tym razem. W końcu startujemy, jedziemy razem i zaczynamy RSMP od Rajdu Świdnickiego, z czego ogromnie się cieszę! Z Kacprem, zespołem Rallytechnology oraz pozostałymi załogami spod namiotu stajni z Rybnika znamy się doskonale więc będzie super atmosfera. Lista zgłoszeń też nie jest mała jak na warunki w Polsce więc tylko się cieszyć i życzyć wszystkim dopięcia budżetów oraz startów do końca sezonu. Kibiców i znajomych zapraszam na trasy odcinków a nie tylko przed ekrany tabletów i komórek. Życzę wszystkim udanego startu i widzimy się w Świdnicy - dodaje pilot Jacek Spentany.
46. Rajd Świdnicki-KRAUSE rozpocznie się w sobotę 21 kwietnia od ceremonii startu na Rynku w Świdnicy. Następnie załogi pokonają prawie 7 kilometrowy odcinek specjalny - SuperOS Crusar w centrum miasta. Drugi dzień zmagań to 7 odcinków o łącznej długości 96,35 kilometra. Ceremonia mety rajdu będzie miała miejsca na Rynku w Świdnicy o godzinie 17:20.
ZOBACZ WIDEO Gol i owacja na stojąco dla Arkadiusza Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]