Rajd Turcji będzie piątym tegorocznym występem Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka w WRC2. Załoga Lotos Rally Team do tej pory trzykrotnie stawała na podium - we Francji, Włoszech i Niemczech. Z powodu usterki samochodu nie ukończyła za to rajdu w Argentynie.
Kajetanowicz ma nadzieję, że w Turcji podtrzyma dobrą passę i po raz kolejny powalczy o wygraną. Zwłaszcza że miał już okazję poznać tamtejsze trasy przed rokiem. - Odcinki w stosunku do ubiegłego roku nie zmieniły się znacznie, dlatego z Maćkiem będziemy mogli budować tempo, bazując na naszym doświadczeniu - przekazał nam trzykrotny rajdowy mistrz Europy.
Czytaj także: Spory ból głowy szefa Haasa
O ile ostatni Rajd Niemiec był jedną z najszybszych rund w kalendarzu WRC, o tyle impreza rozgrywana w Turcji jest jego przeciwieństwem. Nie oznacza to jednak, że załogi będą mieć ułatwione zadanie.
ZOBACZ WIDEO: Rajd Śląska: pewna wygrana Mikołaja Marczyka. Łodzianin został rajdowym mistrzem Polski
- Oesy Rajdu Turcji są najprawdopodobniej najwolniejszymi w całym kalendarzu WRC, ale to nie oznacza, że będzie dzięki temu łatwiej. Trasa jest kręta, a temperatury bardzo wysokie - dodał kierowca Lotos Rally Team.
Kajetanowicz zaczął sezon za kierownicą VW Polo GTI R5, po czym na Rajd Sardynii przesiadł się do Skody Fabii R5 i osiągnął tam rewelacyjny drugi wynik. Mimo to, w Niemczech startował Volkswagenem. Rajd Turcji przyniósł kolejną zmianę rajdówki.
- Na Turcję, bazując na naszych doświadczeniach, wybraliśmy Skodę Fabię R5. Wybór jest nieprzypadkowy. To auto sprawdzone i dużo wytrzymalsze. Rajd Turcji charakteryzuje się kamienistymi i piaszczystymi szutrami, a Skoda świetnie sobie radzi na tego rodzaju drogach - wyjaśnił Kajetanowicz.
Czytaj także: George Russell nie chce się załamywać
- Od czwartku pierwsze rajdowe emocje. Najpierw odcinek testowy, a następnie wieczorny i bardzo widowiskowy oes. My jednak najbardziej czekamy na piątek. Właśnie tego dnia przejedziemy ponad połowę długości całego rajdu. To będzie kluczowy dzień rywalizacji - podsumował polski kierowca.
Partnerem artykułu jest Grupa Lotos S.A.