W porannej pętli Rajdu Sardynii nie było mocnych na Otta Tanaka. Mistrz świata WRC z sezonu 2019 wygrał wszystkie cztery odcinki specjalne i wypracował sobie bezpieczną przewagę nad rywalami. W popołudniowej części etapu Tanak wygrał "tylko" jeden oes, ale mimo to powiększył przewagę nad drugim w stawce Danim Sordo.
Po pierwszym dniu rywalizacji Tanak ma 19,4 s. przewagi nad Sordo. - Warunki są takie same jak ostatnio w Portugalii. Trzeba być skoncentrowanym. Miałem czysty i bezproblemowy dzień, ale też lepszą sytuację na trasie niż inni kierowcy - powiedział reprezentant Hyundaia.
Tanaka najbardziej powinna cieszyć przewaga nad trzecim Sebastienem Ogierem. Aktualny mistrz świata WRC traci do Estończyka aż 36,2 s. W tej sytuacji Ogierowi trudno będzie powalczyć o zwycięstwo na włoskiej wyspie i musi myśleć o minimalizacji strat w kontekście walki o obronę tytułu mistrzowskiego.
Po rozegraniu siedmiu oesów liderem klasy WRC3 był Kajetan Kajetanowicz. Jednak na ostatnim piątkowym odcinku Polak wypadł z trasy (szczegóły TUTAJ). Dla ustronianina oznacza to koniec szans na zwycięstwo w Rajdzie Sardynii.
- Taki jest ten sport, sekunda może zaważyć na wszystkim. Wiedzieliśmy o tym wcześniej, wiemy teraz. Będziemy pamiętać o tym w przyszłości, ale za to też kochamy rajdy - powiedział Kajetanowicz.
WRC - Rajd Sardynii - wyniki po 8 oesach:
Pozycja | Kierowca | Samochód | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Ott Tanak | Hyundai i20 WRC | 1:26:58.0 |
2. | Dani Sordo | Hyundai i20 WRC | +19.4 |
3. | Sebastien Ogier | Toyota Yaris WRC | +36.2 |
4. | Elfyn Evans | Toyota Yaris WRC | +1:02.0 |
5. | Thierry Neuville | Hyundai i20 WRC | +1:03.2 |
6. | Takamoto Katsuta | Toyota Yaris WRC | +1:26.1 |
7. | Mads Ostberg | Citroen C3 Rally2 | +3:41.7 |
8. | Jari Huttunen | Hyundai i20 R5 | +4:08.7 |
9. | Yohan Rossel | Citroen C3 Rally2 | +4:35.8 |
10. | Pepe Lopez | Skoda Fabia Rally2 evo | +4:52.1 |
Czytaj także:
Sergio Perez zawieszony w próżni
Lewis Hamilton przeprosił zespół
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka 12-latka! Przymierzył niczym Leo Messi