Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5) zdecydowanie prowadzą po pierwszym etapie Rajdu Śląska. Nieprawdopodobny błąd popełnili
Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec, którzy urwali koło jeszcze przed startem do piątego oesu.
Walczący o wicemistrzostwo Gabryś rozgrzewając opony przed OS5 Gabryś zahaczył o wystający na poboczu korzeń i urwał koło. Ten kuriozalny błąd kierowcy biało-zielonej Fiesty R5 oznaczał koniec jazdy w pierwszym etapie.