Legenda Dakaru zmienia zespół. Będzie współtworzyła nowego giganta

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Nasser Al-Attiyah
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Nasser Al-Attiyah

Nasser Al-Attiyah, pięciokrotny zwycięzca Rajdu Dakar, dołączył do Dacii. W najbliższych miesiącach Katarczyk będzie testował nową rajdówkę, a już w roku 2025 wystartuje w Dakarze w nowym samochodzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Nasser Al-Attiyah jest dwukrotnym mistrzem świata W2RC i 19-krotnym mistrzem w rajdach FIA na Bliskim Wschodzie FIA (w latach 2003–2015). Startował w licznych rajdach, rajdach terenowych i wyścigach na torze. Lista jego osiągnięć w terenie jest absolutnie wyjątkowa. Między innymi Nasser jest pięciokrotnym zwycięzcą Pucharu Świata w rajdach terenowych Baja i dwukrotnym zwycięzcą w mistrzostwach świata w rajdach terenowych.

Al-Attiyah jest wręcz chodzącą legendą Rajdu Dakar. W 2010 roku ukończył rajd jako drugi z różnicą 2 minut i 12 sekund do Carlosa Sainza. Po raz pierwszy zwyciężył w tym rajdzie w roku 2011, gdy pokonał Giniela de Villiersa i Carlosa Sainza.

Kolejne zwycięstwa Nasera w Dakarze miały miejsce w latach 2015, 2019, 2022 i 2023. Jego pilotem był Mathieu Baumel, który również pojawi się u jego boku w teamie Dacii. Ten 47-letni Francuz jest jednym z najbardziej utytułowanych pilotów. Ma na swoim koncie cztery zwycięstwa w Dakarze i 12 tytułów mistrza świata (dwa w rajdach terenowych, jeden w WRC2 i dziewięć w MERC).

ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?

Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel będą trzecim zespołem teamu Dacii, który będzie bronić barw marki w rajdach terenowych obok Sebastiena Loeba i Fabiana Lurquina oraz Cristiny Gutierrez Herrero i Pablo Moreno Huete.

W 2024 roku wszystkie trzy zespoły będą testowały prototypowy pojazd marki, napędzany paliwem syntetycznym, na trasie rajdu Maroka. Ich wspólnym celem jest zwycięstwo w rajdzie Dakar.

Zanim Al-Attiyah spróbuje podbić rajd rozgrywany w Arabii Saudyjskiej za kierownicą Dacii, Katarczyka czeka występ w zespole Prodrive za kierownicą samochodu Hunter T1+. Legenda Dakaru zdecydowała się na ten krok po latach występów w Toyocie.

Czytaj także:
- Uszczerbek na reputacji Mercedesa. Niemcy będą domagać się odszkodowania?
- Hamilton wściekły w związku z aferą w F1. Mówi o "niedopuszczalnym" zachowaniu

Komentarze (0)