Sebastian Rozwadowski: Pierwsza 20. Dakaru była w zasięgu

Ekipa Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski pokonała ostatni etap Rajdu Dakar 2016, uzyskując 20. czas. W klasyfikacji generalnej litewsko-polska załoga uplasowała się na 27. pozycji.

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński
Materiały prasowe

- Ostatni etap rajdu jest szczególny z dwóch przyczyn. Po pierwsze, choć odcinek specjalny był krótki, jednak każdy jego metr był niezmiernie ważny. A po drugie, już od dziś wszyscy miłośnicy Rajdu Dakar będę czekali na jego kolejną edycję. Dakar zawsze wyróżniał się tym, że można tu spotkać najlepszych zawodnikami świata, profesjonalistów z najwyższej półki. Konkurencja na Dakarze wzrasta co roku. W tegorocznej pierwszej dwudziestce aż tłoczno od wybitnych nazwisk i załóg, mających doskonałe zaplecze techniczne i możliwości. Czy nas to zniechęciło? Oczywiście, że nie. Mimo wielu przygód, walczyliśmy do samego końca - mówił Benediktas Vanagas, litewski kierowca rajdowy, który w najtrudniejszym rajdzie świata startował wraz z polskim pilotem Sebastianem Rozwadowskim.

- 13 morderczych odcinków Rajdu Dakar 2016 za nami. Jak każda z załóg tak i nasza miała swoje przygody. Gdyby straty czasowe przez nie spowodowane podliczyć, wyszłoby nam, że pierwsza 20. tegorocznego Dakaru byłaby w zasięgu. Prawda jest jednak taka, że to jest Dakar i przygody wkalkulowane są w ten rajd - komentował Sebastian Rozwadowski.

Benediktas Vanagas, po tegorocznej edycji, ma na swoim koncie cztery ukończone rajdy Dakar. Sebastian Rozwadowski swój debiut na Dakarze ma już za sobą.

Załoga "General Financing - Autopaslauga by Pitlane" 9000 km tegorocznego Rajdu Dakar pokonała sportową Toyotą Hilux. W kategorii samochodów wystartowało 111 ekip, do finiszu dojechało 68.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×