Robert Kubica i Maciej Szczepaniak wypadli z trasy na pierwszym odcinku specjalnym, kończąc udział w rajdzie, ponieważ uszkodzenia Fiesty WRC były zbyt poważne, aby wrócić do rywalizacji kolejnego dnia. Włoski zespół BRC, który obsługiwał samochód polskiej załogi jest bardzo zadowolony ze współpracy z Kubicą.
- Przede wszystkim była to dla nas wielka przyjemność współpracować z gwiazdą kalibru Roberta. Fakt, że wybrał nasz zespół jest dla nas dużym wyróżnieniem - powiedział szef BRC, Massimiliano Fissore. - Jego profesjonalizm i poświęcenie były widoczne od pierwszego spotkania. Chociaż rajd szybko się dla nas zakończył, to nasz start był obiecujący i jasne jest, że Roberta stać było na dowiezienie do mety dużych punktów. Plany Roberta na dalszą część sezonu nie są jeszcze znane, ale nasz team pozostaje otwarty na kontynuowanie współpracy - dodał.
Przed startem w Monte Carlo Kubica nie ukrywał, że jak na razie jest to jedyny rajd WRC, w którym weźmie udział w sezonie 2016.
Co dalej z Robertem Kubicą?