Inaugurujący zmagania 40-kilometrowy odcinek specjalny padł łupem Nassers Al-Attiyaha, który po kilku latach startów w Mini przesiadł się do Toyoty Hilux. Najgroźniejsi rywale Katarczyka, kierowcy Peugeota byli wolniejsi. Najlepszy z nich, Carlos Sainz był czwarty ze stratą 33 sekund do Al-Attiyaha. Typowany na głównego faworyta rajdu francuski producent zdaje sobie sprawę, że Toyota przez rok zrobiła duże postępy.
- Na pierwszym etapie okazali się od nas szybsi, ponieważ nasze auta się różnią. Toyota ma napęd na cztery koła i więcej mocy. Nasze auta wyposażone są w napęd na dwa koła, ale mamy lepsze zawieszenie. Musimy jeszcze poczekać na rozwój wypadków, ponieważ rajd jest bardzo długi - powiedział Sebastien Loeb, który uważa, że na etapach o charakterystyce przypominającej trasy WRC, auta Toyoty będą miały przewagę.
- Toyota wygląda na dużo szybsza niż w ostatnich latach, więc na trasach w stylu WRC będą szybsi, ale zobaczymy, jak będzie dalej. Poprawili się przez odpowiednie podejście i mają bardzo szybkiego Nassera. Zrobili wszystko, aby jak najmocniej skomplikować nam ten rajd - dodał Loeb.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!
ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: kąpiel, posiłek, sen. Jak oni funkcjonują? (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}