ORLEN Team na ostatniej prostej do mety

Materiały prasowe / ORLEN Team
Materiały prasowe / ORLEN Team

Kolejny płynny przejazd polsko-belgijskiej załogi wspieranej przez PKN ORLEN. Na jeden odcinek przed końcem piątej rundy eliminacji Pucharu Świata w rajdach terenowych, Kuba Przygoński i Tom Colsoul zmniejszyli stratę do lidera rajdu.

Przedostatni etap długodystansowego Rally Kazakhstan nie przyniósł decydujących rozstrzygnięć. Wszyscy zawodnicy z czołówki klasyfikacji generalnej zachowali realne szansę na zwycięstwo w zawodach. Czwartkowe zmagania na wydmach pewnie wygrał Yazeed Al-Rajhi. Saudyjczyk zameldował się na mecie z trzyminutową przewagą nad Jakubem Przygońskim i ponad siedmiominutową nad trzecim Nasserem Al Attiyah.

- Kolejny odcinek utrzymujemy bardzo dobre tempo i kontrolujemy sytuację na trasie. Przez pierwsze dwieście kilometrów w bardzo trudnych warunkach rywalizowaliśmy z Nasserem Al-Attiyah. Za każdym razem, kiedy zbliżaliśmy się na odległość umożliwiającą bezpieczne wyprzedzenie Katarczyka, unoszący się w powietrzu kurz do minimum ograniczał widoczność. Po jednym z takich manewrów, o centymetry minęliśmy stado wielbłądów. W ostatniej chwili udało nam się uniknąć niebezpiecznej konfrontacji. Dopiero odcinek wytyczony przez wydmy umożliwił bezpieczne wyprzedzenie lidera rajdu. Finalnie meldujemy się na mecie z drugim czasem odcinka. W piątek ostatni etap rajdu i szansa na zwycięstwo w całych zawodach - powiedział Kuba Przygoński.

W klasyfikacji generalnej załoga ORLEN Team, na jeden odcinek przed końcem rajdu zmniejszyła stratę do lidera. Aktualna przewaga Katarczyka nad Polakiem wynosi zaledwie sześć minut. W piątek ostatni etap debiutującego w kalendarzu Pucharu Świata FIA, Rajdu Kazachstan. Zawodnicy pokonają trasę liczącą 225 kilometrów, z czego decydujący odcinek specjalny to 148 kilometrów.

Klasyfikacja generalna Rally Kazakhstan - Samochody:
1. Nasser AL-ATTIYAH/Matthieu BAUMEL (QAT/FRA) Toyota Hilux 17:35:22
2. Kuba PRZYGOŃSKI/Tom COLSOUL (POL/BEL) Mini All4 Racing +6:07
3. Aron DOMŻAŁA/Maciej MARTON (POL) Toyota Hilux +16:18
4. Jurij SAZONOW/Witalij JEWTEKOW(KAZ) H3 Evo VIII +1:33:10
5. Jerden SZAGIROW/Dmytro CYRO (KAZ/UA) Toyota Hilux +1:59:09
6. Antanas JUKNEVICIUS/Darius VAICIULIS (LTU) Toyota Hilux +2:01:0

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia

Komentarze (1)
avatar
m0drzew
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
6 minut to jeszcze nie tragedia... mają szansę odrobić... trzymam kciuki!