Trasa Dakaru 2019 wytyczona na pustynnych obszarach Peru będzie jedną z najbardziej piaszczystych w historii rajdu, ale znajdą się na niej także bardziej urozmaicone nawierzchnie, aby zadowolić zwolenników jazdy w różnych warunkach terenowych.
W styczniu tego roku Rajd Dakar powrócił po kilku latach przerwy do Peru, gdzie został przyjęty bardzo ciepło, ale też był bardzo wymagający. Wielu zawodników przekonało się boleśnie, jak bezwzględna potrafi być pustynia. Na wydmach w regionach Ica i Tanaka nawet takie gwiazdy jak Sebastien Loeb, Sam Sunderland, Nani Roma czy Siergiej Karjakin musiały przyjąć lekcje pokory. Trasa edycji 2019 będzie liczyć 10 etapów, a na każdym z nich uczestnicy będą musieli wykazać się dużym opanowaniem, dojrzałością i umiejętnościami jazdy w piaszczystym terenie.
Każdy kolejny odcinek będzie trudniejszy od poprzedniego. To oznacza, że walka o zwycięstwo będzie trwała aż do ostatniego dnia. Trasa, w dużej mierze piaszczysta i przebiegająca w otwartym terenie będzie także najwyższej próby wyzwaniem pod względem nawigacyjnym. W nowych rejonach zostaną wytyczone nieco szybsze odcinki z myślą o miłośnikach ścigania z większymi prędkościami. Tylko ci, którzy wykażą się najwyższymi umiejętnościami jazdy w różnych warunkach dotrą do mety w Limie.
Dakar bywa bezwzględny nawet dla najlepszych. Defekty, wypadki czy zakopanie się w wydmach często prowadzą do wycofania z rajdu, niekiedy zaledwie kilkaset kilometrów po starcie. W 2019 roku samochody, pojazdy SxS i ciężarówki, które odpadną w pierwszym tygodniu rajdu będą mogły powrócić do rywalizacji po dniu przerwy w osobnej klasyfikacji przy zachowaniu warunków, które gwarantują fair-play, szczególnie w kwestii kolejności startu do odcinków specjalnych.
ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"