Oficjalnie: Fernando Alonso i Toyota rozpoczynają przygotowania do Rajdu Dakar. Ogromne wyzwanie przed Hiszpanem

Materiały prasowe / Toyota / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Materiały prasowe / Toyota / Na zdjęciu: Fernando Alonso

Fernando Alonso i Toyota oficjalnie potwierdzili rozpoczęcie przygotowań do startu w Rajdzie Dakar. Hiszpan zaznaczył jednak możliwość wycofania się z projektu, jeśli uzna, że nie podoła rywalizacji w najtrudniejszym rajdzie świata.

W tym artykule dowiesz się o:

O starcie Fernando Alonso w Rajdzie Dakar mówiło się od kilku miesięcy. Plotki nabrały na sile po tym, jak Hiszpan testował rajdową wersję Toyoty Hilux na pustyni w Republice Południowej Afryki. We wtorek Toyota oficjalnie potwierdziła rozpoczęcie projektu terenowego wspólnie z Alonso.

- W tym roku zaczęliśmy współpracę z Fernando od udanych testów w naszej dakarowej Toyocie Hilux. To było dla niego cenne doświadczenie, które dało mu sporo frajdy. Widzieliśmy, że Fernando poprawia się z każdą wizytą za kierownicą terenówki. Rajdy terenowe to dla niego nowe wyzwanie, ale jestem pewien, że ma umiejętności i charakter, by się z nim zmierzyć - przekazał w komunikacie prasowym Glyn Hall, szef zespołu rajdowego Toyoty.

Czytaj także: Słowa Russella o hejcie budzą emocje

We wtorek Alonso rozpoczął kolejne testy Toyoty Hilux. Będą one miały miejsce na wybrzeżu Namibii. Następnie program testowy 38-latka kontynuowany będzie w Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie.

ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Sprawa Carlitosa i świetne wejście w sezon Roberta Lewandowskiego

Porozumienie pomiędzy Alonso a Toyotą daje byłemu mistrzowi świata Formuły 1 możliwość wycofania się z programu terenowego, jeśli uzna on, że start w Rajdzie Dakar jest dla niego zbyt dużym wyzwaniem. Wstępnie Hiszpan zaplanował jednak występ w rajdzie Harrismith 400, który zaplanowano w RPA. Odbędzie się on w dniach 13-14 września. Będzie to oficjalny debiut Alonso w rajdach.

Toyota planuje dwa, trzy występy Alonso w rajdach terenowych przed Dakarem. Kierowca miałby wystąpić w Rajdzie Maroka, który odbywa się w październiku i jest dla większości stawki próbą generalną przed najtrudniejszą imprezą terenową świata.

Czytaj także: Trwa debata nad uatrakcyjnieniem F1

- Jestem bardzo podekscytowany kontynuowaniem mojej przygody z Toyotą. Razem wiele osiągnęliśmy, odkąd pojechałem pierwszy raz w jej barwach w wyścigach długodystansowych w roku 2017. Dwukrotnie wygraliśmy 24h Le Mans, dwukrotnie zostawaliśmy mistrzami światami WEC i teraz nadszedł czas, by posmakować rajdów terenowych - przekazał Alonso.

Wiele wskazuje na to, że pilotem Alonso w Dakarze będzie Marc Coma, który wygrywał tę imprezę pięciokrotnie na motocyklu. Hiszpan był też dyrektorem rajdu w latach 2015-2019 (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Komentarze (1)
avatar
intro
20.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
bez doświadczenia w w WRC nie ma szans