Lekkoatletyka. Maria Andrejczyk wraca do formy po kontuzji. "Moja łapa jest sprawna"

Materiały prasowe / Tomasz Kasjaniuk / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk
Materiały prasowe / Tomasz Kasjaniuk / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk

- Teraz moja łapa jest sprawna, a łopatka jest bardzo mobilna - powiedziała Maria Andrejczyk. Oszczepniczka wraca do formy po kontuzji, a z bardzo dobrej strony pokazała się podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Maria Andrejczyk problemy ze zdrowiem zdaje się już mieć za sobą. 24-latka zaliczyła bardzo dobry występ podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej. Jej rezultat - 65,70 m - to czwarty wynik na świecie w tym roku.

- Idzie ku dobremu. Powiem szczerze, że po operacji stawu skokowego nie oczekiwałam nawet rzutów w granicach 60 metrów. Nie wiedziałam, czy wystartuję w tym sezonie. Natomiast rehabilitacja była tak dobra, że doszłam do optymalnej formy. Zakładałam w tym roku rzut na 65 m. Cel został osiągnięty - mówiła po tamtych zawodach (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

- Teraz moja łapa jest sprawna, a łopatka jest bardzo mobilna. Ten rok jest świetnym bonusem. Mogę popracować nad słabościami, które nie pozwalały mi rozwinąć skrzydeł. Mam nadzieję, że treningi zimą będą owocne - powiedziała Andrejczyk w rozmowie z "Faktem".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skoczył nie w Wiśle, a... do wody! Efektowne salto Karla Geigera

Zawodniczka przyznała, że kiedy kontuzja uniemożliwiała jej wykonywanie wszystkich ćwiczeń, trenowała z siekierą. Potrafiła godzinami uderzać w drewno. Oszczepniczka żartuje, że teraz będzie... spać z siekierą.

Przed Marią Andrejczyk jeszcze dwa starty w tym sezonie. Później rozpocznie przygotowania do kolejnego - olimpijskiego.

Czytaj także:
Justyna Święty-Ersetic: Fantastyczny wynik dzięki Holenderce
Udany powrót Piotra Liska w Chorzowie. Vetter blisko rekordu świata

Źródło artykułu: