Reprezentantka Polski na pewno będzie pozytywnie wspominać sobotni występ podczas zmagań w Gdańsku. Natalia Maliszewska znakomicie wystartowała w finale i szybko wyprzedziła Ariannę Valcepinę i Annę Seidel.
Później próbowała uporać się również z Suzanne Schulting. Nic jednak z tego nie wynikło. Holenderka była bardzo rozważna i utrzymała prowadzenie do samego końca.
To oznaczało wicemistrzostwo Europy na dystansie 500 metrów dla reprezentantki Polski. Z tego sukcesu Maliszewskiej bardzo cieszyli się jej bliscy (zobacz poniższe wideo).
Podczas zawodów w Gdańsku Natalia mogła liczyć na wsparcie siostry Patrycji, partnera Piotra, ale i taty Jacka. Ojciec sportsmenki nie był w stanie powstrzymać łez.
Właśnie jemu zawodniczka zadedykowała kolejny sukces. "Tata, ten jest dla ciebie" - pisała po wywalczeniu wicemistrzostwa Europy na Facebooku.
Przed zawodami Natalia Maliszewska przekazała w mediach społecznościowych, że to pierwszy raz, gdy... tata zobaczy ją na żywo podczas rywalizacji na arenie międzynarodowej.
- To uczucie nie do opisania, kumulacja emocji. Cieszę się za każdą osobę, która tu przyszła, ale medal dedykuję tacie. To, że mogłam tu z nim być i wspólnie się cieszyć powoduje, że był to najpiękniejszy dzień w moim życiu. Dziękuję mu, że specjalnie wziął wolne. I dziękuję jego firmie, że mu to wolne dała - podkreślała Maliszewska w rozmowie z TVP Sport.
Zobacz także:
> "Thriller". Media reagują na konkurs w Zakopanem
> "Smakuje to jak zwycięstwo". Co za słowa trenera Polaków!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie