Paweł Zagumny: Wszystko okaże się w Łodzi

Rozgrywający reprezentacji Polski stonował wszelkie hurraoptymistyczne nastroje, jakie powstały w kraju po paru ostatnich występach naszej kadry. - Zagraliśmy dopiero trzy mecze - przyznał.

W tym artykule dowiesz się o:

W trzecim meczu biało-czerwonych na mistrzostwach świata, przeciwko Wenezueli, rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dostał szansę odpoczynku. Okazję do zagrania całego meczu na pozycji rozgrywającego otrzymał Fabian Drzyzga, który z powierzonego mu zadania wywiązał się bardzo solidnie. Pierwsze dwa genialne spotkania w wykonaniu "Gumy" nie pozostawiają jednak wątpliwości, że to właśnie on jest pierwszym wyborem Stephane'a Antigi podczas mundialu. - Do tej pory nie mogę narzekać. Fizycznie czuję się dobrze, zgranie z drużyną też jest i myślę, że z dnia na dzień będzie coraz lepsze - powiedział Zagumny.
[ad=rectangle]
Dotychczasowe występy Polaków mocno pobudziły nadzieje na ich końcowy sukces w całym kraju. Doświadczony kreator gry podchodzi jednak do tej sytuacji bardzo ostrożnie. - Przed nami jeszcze miejmy nadzieję dziesięć pojedynków, z dużo bardziej wymagającymi przeciwnikami. Tak naprawdę w Łodzi okaże się, czy zasługujemy na grę o medale, czy nie - dodał 36-latek.

Naszym reprezentantom pozostały dwa spotkania do zakończenia zmagań w pierwszej rundzie turnieju. O ile odniesienie zwycięstwa nad Kamerunem powinno być zwykłą formalnością, o tyle do pokonania Argentyny niezbędne będzie włożenie nieco większego wysiłku. - Największymi gwiazdami argentyńskiej drużyny są rozgrywający oraz Facundo Conte. Dlatego będziemy musieli zagrać dobrze na zagrywce, żeby odrzucić ich od siatki i uniemożliwić rozegranie - zakończył Zagumny.

Komentarze (11)
avatar
Godfather-Darth Vader
5.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Guma ma turniej konia. 
avatar
Godfather-Darth Vader
5.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Guma ma turniej konia. 
avatar
obserwator SE
5.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Guma to po prostu najbardziej doświadczony zawodnik, który wie najlepiej jakie mogą być realia. W drugiej lub trzeciej fazie będą czekały zespoły robiące różnicę. I wtedy dmuchanie balonika prz Czytaj całość
avatar
stary kibic
5.09.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Serbia do ogórków się nie zalicza, choć może "ściany" :) na Narodowym nam pomogły. Jeżeli mamy w Łodzi zwycięsko grać o szóstkę, to komplet punktów z grupy jest podstawą. Im dalej, tym drużyny Czytaj całość
richie
5.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
jak najbardziej zgoda, w tym brak wartościowego zmiennika Mariusza, nie da się grać mecz w mecz na topie z takimi zespołami a Konarski to nie ta liga