MŚ, gr. E: Pokazaliśmy charakter i wolę walki - komentarze po meczu Polska - Iran

Podopieczni Stephane'a Antigi po dramatycznym pojedynku pokonali Irańczyków. Mimo zwycięstwa, francuski szkoleniowiec nie do końca był zadowolony z postawy swoich zawodników.

Michał Kubiak (kapitan reprezentacji Polski - w zastępstwie za Michała Winiarskiego): Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, jest ono bardzo ważne. Ale teraz trzeba o tym zapomnieć, bo musimy podejść do kolejnego meczu z pełną koncentracją i wolą walki, bo zwycięstwo z Francją jest nam bardzo potrzebne. Reprezentanci Iranu grali bardzo dobrze, szczególne gratulacje dla rozgrywającego Iranu, który pokazał wielką klasę. To był wspaniały mecz, który mamy nadzieję wszystkim się podobał.
[ad=rectangle]
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Mam mieszane uczucia - z jednej strony cieszę się, że wygraliśmy, ale z drugiej jestem rozczarowany, iż nie zrobiliśmy tego w trzech setach. Mieliśmy swoje szanse w trzeciej partii, ale straciliśmy koncentrację. Przez pierwsze sety dominowaliśmy w zagrywce i przyjęciu, ale w trzecim i czwartym w tych elementach poprawili się też zawodnicy Iranu. Wciąż mamy szansę na kwalifikacje do kolejnej rundy.

Jeśli chodzi o Michała Winiarskiego, zostaną przeprowadzone badania, ma problemy z plecami, ale będziemy starali się go jak najszybciej doprowadzić do zdrowia, jednak wiadomo to musi zająć trochę czasu. Teraz musimy odpocząć i skoncentrować się na niedzielnym spotkaniu.

Decyzja o zmianie rozgrywającego była podyktowana błędami w przyjęciu, dlatego potrzebowaliśmy szybszego rozegrania. Jestem zadowolony też z pozostałych zmienników - Mika grał bardzo dobrze, mimo że wszedł na boisko w trudnym momencie, również Możdżonek i Konarski w bloku. Oczywiście, kontuzja Michała, grającego bardzo dobrze, w tak ważnym momencie była stratą dla drużyny i wywołała sporo emocji.

Mam nadzieję, że to trudne zwycięstwo da nam dodatkową siłę, bo pokazaliśmy charakter i wolę walki, ale takie mecze kosztują zawodników dużo energii i siły. Wierzę, że uda nam się zregenerować, bo to w niedzielę gramy o kwalifikację. Jeśli chodzi o spotkanie z Francją, to coś wyjątkowego grać przeciwko reprezentacji swojego kraju. Ale jako sportowiec przywykłem do pojedynków przeciwko swoim byłym kolegom z drużyny. Moją drużyną jest teraz Polska i całym sercem jestem z Polską.

Mir Saeid Marouflakrani (kapitan reprezentacji Iran): W pierwszych setach nie mieliśmy nic do powiedzenia na boisku. Polacy nie dali nam szans swoim serwisem. Ale udało nam się wrócić do gry i odwrócić losy tego spotkania, kiedy wszyscy myśleli, że mecz zbliża się do końca. W piątym secie szło nam dobrze do stanu 14:14, potem mieliśmy problem z kontratakiem. To nie był przyjemny pojedynek, zagraliśmy swoje maksimum.

Slobodan Kovac (trener reprezentacji Iranu): Takie mecze nie są dobre dla naszych serc. Polacy przez pierwsze dwa sety grali bardzo trudną siatkówkę, bardzo silnym serwisem. Wiara w siebie spada przy zagrywkach Wlazłego, który posyła piłkę z prędkością 126 km/h. Próbowałem rozmawiać z moimi zawodnikami w czasie przerwy i ich zmotywować, co się udało. Mieliśmy to zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale nawet mocne ataki nie wystarczyły, aby pokonać Polaków. Walczyliśmy i daliśmy z siebie wszystko. Wszyscy przed tym turniejem i nawet na jego początku mówili o zaskoczeniu Iranem, co mnie osobiście dziwi. Takiego spotkania, gdy musieliśmy odrabiać stratę dwóch setów jeszcze nie mieliśmy. Cieszę się, że doprowadziliśmy do tie-breaka. Teraz zostaje nam dobrze zagrać w niedzielę, a potem będziemy obserwować, co będzie się działo w meczu Polska - Francja.

Źródło artykułu: