John Speraw: Z każdym meczem spisujemy się coraz lepiej

Amerykańscy siatkarze dzięki wygranej za trzy punkty z reprezentacją Australii pozostają w walce o najlepszą szóstkę. Podopieczni Johna Sperawa w II fazie mundialu nie doznali jeszcze porażki.

- Po pierwsze muszę powiedzieć, że jestem dumny z mojej drużyny. Z każdym kolejnym meczem prezentujemy się coraz lepiej. W potyczce przeciwko Australii szczególnie groźni byliśmy w polu serwisowym. Równie świetnie przyjmowaliśmy, co doprowadziło nas do zwycięstwa 3:0. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować dobrą passę - powiedział po meczu z Australią, kapitan USA, David Lee. [ad=rectangle]
Kapitan reprezentacji Australii jako element kluczowy w sobotnim spotkaniu również wskazał znakomitą zagrywkę Amerykanów. - Zależało nam na stworzeniu razem z ekipą USA widowiska godnego mistrzostw świata. Niestety Amerykanie okazali się od nas zdecydowanie silniejsi, zwłaszcza na zagrywce. Nasz serwis nie wyrządził im żadnej krzywdy. Przed nami ostatni mecz na mundialu. Mam nadzieję, że wygramy, bo bardzo nie chcemy zakończyć przygody w Polsce na ostatnim miejscu w grupie - ocenił Aidan Zingel.

Reprezentacja USA w pierwszej fazie mistrzostw nie błyszczała. Jednak z meczu na mecz Amerykanie czują się na polskich parkietach coraz lepiej i powracają do formy jaką prezentowali w finale Ligi Światowej. - Zagrywka była kluczowym elementem w potyczce z Australią. Świetną robotę w polu serwisowym wykonali szczególnie Paul Lotman oraz Taylor Sander. Najważniejsze, że moja drużyna z każdym meczem spisuje się coraz lepiej. Niezmiernie mnie to cieszy. Każdy z zawodników zrobił indywidualny postęp już w trakcie turnieju. Mam nadzieję, że w niedziele wygramy kolejny mecz i wywalczymy awans do trzeciej rundy - skomentował postawę swoich podopiecznych, trener John Speraw.


Z Bydgoszczy dla SportoweFakty.pl, Karolina Biesik

Komentarze (0)