W tym artykule dowiesz się o:
Die Welt: Siatkówka w Polsce jest sposobem na życie!
Niemiecki dziennik "Die Welt" zauważa, że siatkówka w Polsce jest stylem życia i sportem bardzo profesjonalnym, gdzie w 100 minut rozeszło się 62 tysiące biletów na mecz otwarcia. [ad=rectangle] Niemcy wierzą w sukces zespołu prowadzonego przez Vitala Heynena, który w 2012 roku dotarł do ćwierćfinału igrzysk w Londynie, a rok później awansował do najlepszej "ósemki" mistrzostw Europy, które odbyły się w Polsce oraz w Danii. - Po raz pierwszy od dłuższego czasu mam wiarę w zespołów, że możemy osiągnąć coś większego - stwierdził trener Heynen.
globoesporte.com: Lucarelli błyszczy i podbija serca fanów
Brazylijskie media sporo rozpisują się o swojej 22-letniej gwieździe, którą jest przyjmujący Ricardo Lucarelli. Młody reprezentant Brazylii, zdobywając 19 punktów, poprowadził swój zespół do wygranej z Finlandią w MŚ 2014.
"Lucarelli w starciu z Finami pokazał spokój w trudnych chwilach, a po meczu pozował do wielu zdjęć z fanami" - poinformował globoesporte.com.
Boris Grebennikov: Francuzom brakuje Lyneela
Według trenera Borisa Grebennikova, który prywatnie jest ojcem libero reprezentacji Francji - Jenii Grebennikova, Trójkolorowym do sukcesu w MŚ 2014 może zabraknąć leworęcznego przyjmującego Juliena Lyneela, który nie przybył na mundial do Polski ze względu na kontuzję.
Szkoleniowiec Grebennikov przypomina dobrą grę Lyneela podczas Mistrzostw Europy 2013 i jego udaną współpracę z resztą zespołu. Obecnie porównuje on francuską drużynę do emocjonalnej windy, gdyż Francja ma w swoich szeregach utalentowanych i obiecujących siatkarzy, lecz brak im jeszcze odpowiedniej odporności psychicznej.
Le Figaro: Antiga, Francuz, który niesie nadzieję całego kraju
Prestiżowy francuski dziennik "Le Figaro" swoją uwagę poświęcił selekcjonerowi reprezentacji Polski, Stephane'owi Antidze, który powiedział, że w kraju nad Wisłą po siedmiu sezonach gry w PlusLidze uważany jest za Francuzo-Polaka, a Polska jest jego drugim domem.
- Siatkówka nie ma tutaj nic wspólnego z tą we Francji. Większość meczów ligowych jest pokazywanych w telewizji, a hale podczas spotkań wypełniają się po brzegi, szczególnie, kiedy gra kadra - stwierdził Antiga. - Przez to nieustannie jest ciśnienie wyniku, wzmocnione przez fakt, że Polska jest organizatorem mistrzostw świata po raz pierwszy w swojej historii. Poprzedni szkoleniowcy nie wypełnili swoich umów do końca, a to oznacza, że w przypadku słabych wyników, to zawsze będzie wina trenera. Przyjąłem propozycję prowadzenie polskiego zespołu świadomie i staram się wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafię, żeby sprawić, aby każdy gracz się rozwijał. I zobaczymy, czy to się uda. Cokolwiek się wydarzy podczas mundialu, nie będę żałował swojej decyzji - dodał.
[/b]
na Instagramie 
na Facebooku 
