Śmiać się czy płakać? Ogromna wpadka przy MŚ

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Mateusz Górecki / Na zdjęciu: Malwina Smarzek-Godek
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Mateusz Górecki / Na zdjęciu: Malwina Smarzek-Godek

Organizatorzy mistrzostw świata wciąż promują turniej plakatem z podobizną Malwiny Smarzek-Godek. Szkopuł w tym, że 26-latki zabrakło w polskiej kadrze.

W tym artykule dowiesz się o:

Gospodarzami tegorocznych mistrzostw świata w siatkówce kobiet są Polska i Holandia. Dużym zaskoczeniem było, że drużyna Stefano Lavariniego na inaugurację mierzyła się z Chorwacją w Arnhem, a nie przed własną publicznością. W zeszły piątek Biało-Czerwone wygrały 3:1.

Światowa federacja nie popisała się po raz kolejny. Jak zauważył dziennikarz TVP Sport Mateusz Górecki, na portalu fivb.com pojawił się plakat promujący turniej z polską zawodniczką na pierwszym planie.

Najwidoczniej organizatorzy nie zorientowali się, że Malwina Smarzek nie została powołana do reprezentacji narodowej. Wizerunek 26-letniej zawodniczki w dalszym ciągu widnieje na plakacie.

Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że Smarzek wróci do drużyny i pomoże koleżankom na wielkim turnieju. Zresztą siatkarka zapewniała, że będzie do dyspozycji selekcjonera po Lidze Narodów.

Lavarini krótko odpowiedział na pytanie, czy Smarzek odmówiła gry w kadrze. - Myślę, że nie. Nie chcę rozmawiać o zawodniczkach, których tu nie ma. Porozmawiamy, gdy wróci - skwitował (więcej TUTAJ).

Czytaj także:
Szybko, łatwo i przyjemnie. Amerykanki zdystansowały rywalki
Trzecie spotkanie w "polskiej" grupie za nami. Szybkie zwycięstwo Dominikany

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Źródło artykułu: