Heynen wysłał wiadomość do trenera Turczynek. "Wisisz mi sporo piw"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Vital Heynen
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Vital Heynen

Reprezentacja Polski wygrała z Niemcami 3:2 i przypieczętowała awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Po meczu Vital Heynen wysłał wiadomość do trenera Turczynek, które uniknęły meczu z Serbkami.

Mecz pomiędzy Polska i Niemcami dostarczył kibicom wielu emocji. Wydawało się, że Biało-Czerwone musiały wygrać to spotkanie, by awansować do ćwierćfinału. Jednak po tym, jak Kanada wygrała z Dominikaną, Polki były pewne gry w najlepszej ósemce niezależnie od wyniku starcia z Niemcami.

Nasze zawodniczki walczyły o to, by uniknąć konfrontacji z Serbkami. Wystarczyło do tego zwycięstwo 3:1 i Polki były o krok od tego, by mecz zakończył się właśnie takim rezultatem. W czwartym secie miały piłki meczowe, ale ich nie wykorzystały. Niemki doprowadziły do tie-breaku, w którym górą była nasza kadra.

Wynik ten oznaczał jednak, że w ćwierćfinale Polska zagra z Serbią, z którą wcześniej przegrała 0:3. Z kolei drugą parę stworzą Turcja i USA. Po meczu trener Niemek Vital Heynen przeprosił za to, co się stało. Przyznał, że nie wiedział, co tie-break daje Polkom.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń

- Przepraszam. Nie wiedziałem, że taki wynik oznacza ćwierćfinał z Serbią, a nie USA - powiedział dziennikarzom.

To nie wszystko. Jak relacjonuje dziennikarka "Przeglądu Sportowego Onet" Edyta Kowalczyk, Heynen zrobił show w mix-zonie. W pewnym momencie wyciągnął telefon i napisał wiadomość do Giovanniego Guidettiego, trenera reprezentacji Turcji.

"Wisisz mi sporo piw" - napisał w żartach do szkoleniowca rywalek Heynen. Ćwierćfinały rozegrane zostaną we wtorek 11 października w Gliwicach. Mecz Polek z Serbkami odbędzie się o 20:30, a Turcja z USA zagrają o 17:30.

Czytaj także:
"Bezsensowny mecz". Zobacz, co piszą Niemcy po porażce z Polską
Polka zaskoczona. O wszystkim dowiedziała się po meczu

Źródło artykułu: