Trzy sety i koniec. Spore problemy ekipy z Dolnego Śląska

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Siatkarze GKS-u Katowice
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Siatkarze GKS-u Katowice

GKS Katowice z kolejnym zwycięstwem. Ekipa ze Śląska pokonała Cuprum Lubin 3:0. Ekipa z Dolnego Śląska zagrała kolejne bardzo słabe spotkanie i znajduje się niemal na samym dnie tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Na zakończenie 8. kolejki PlusLigi oglądaliśmy starcie dwóch drużyn z dołu tabeli. GKS Katowice podejmował Cuprum Lubin. To gospodarze byli nieznacznymi faworytami w tym spotkaniu.

Początek starcia był bardzo wyrównany, a przez długi czas wynik oscylował wokół remisu. Jednak z czasem przewagę zaczęli uzyskiwać katowiczanie. Po kontrze wykorzystanej przez Tomasa Rousseaux wygrywali już 17:14. Belg był liderem w ofensywie, co przynosiło efekt, bowiem po chwili gospodarze prowadzili już pięcioma "oczkami". Bez większych problemów utrzymali przewagę, a zwycięstwo w tej partii przypieczętował ich skuteczny blok.

Zawodnicy GKS-u znakomicie otworzyli drugą partię. Dzięki błędom rywali zbudowali trzypunktową zaliczkę. Powiększyli ją jeszcze po ataku belgijskiego przyjmującego (10:6). Katowiczanie kontrolowali przebieg gry, dzięki coraz skuteczniejszej postawie w bloku prowadzili już siedmioma punktami. Końcówkę już zdominowali i ostatecznie wygrali tego seta 25:17.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Zawodnicy z Lubina nie zamierzali jednak się poddawać i stawiali coraz trudniejsze warunki na początku trzeciej partii. Z czasem ponownie ekipa Grzegorza Słabego zaczęła budować przewagę. Blokiem popisał się Marcin Kania i GKS wygrywał już 15:12. Końcówkę katowiczanie już kontrolowali, także dzięki dobremu czytaniu gry rywali. Zwycięstwo w meczu przypieczętował atakiem Rousseaux (25:16), który został wybrany także MVP meczu.

GKS Katowice - Cuprum Lubin 3:0 (25:19, 25:17, 25:16)

GKS: Szymański, Seganow, Rousseux, Hain, Jarosz, Kania, Mariański (libero) oraz Ogórek (libero)

Cuprum: Ziobrowski, Pietraszko, Berger, Kubicki, M'Baye, Kowaliow, K. Szymura (libero) Ferens, Kapica, Czerny, Pająk, Sas (libero)

MVP: Tomas Rousseaux (GKS Katowice)

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 78 36 28 8 91:51
2 Jastrzębski Węgiel 78 34 25 9 89:38
3 Asseco Resovia Rzeszów 74 33 24 9 83:39
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 69 34 24 10 80:49
5 Projekt Warszawa 64 32 22 10 75:46
6 Indykpol AZS Olsztyn 62 35 22 13 75:56
7 Trefl Gdańsk 59 32 21 11 70:49
8 PSG Stal Nysa 50 33 16 17 61:58
9 Ślepsk Malow Suwałki 47 32 15 17 60:60
10 Bogdanka LUK Lublin 43 32 15 17 57:68
11 PGE GiEK Skra Bełchatów 43 33 12 21 61:73
12 GKS Katowice 35 32 13 19 44:70
13 Barkom Każany Lwów 35 32 10 22 48:72
14 KGHM Cuprum Lubin 29 34 10 24 46:87
15 Enea Czarni Radom 15 32 3 29 30:89
16 BBTS Bielsko-Biała 8 30 3 27 22:87

Czytaj więcej:
Bez nich nie byłoby przełamania. Szóstka 2. kolejki Tauron Ligi
Trefl sprawcą niespodzianki w Olsztynie

Komentarze (0)