Środa pod znakiem europejskich pucharów. Mission impossible Legionovii

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki IŁ Capital Legionovia Legionowo
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki IŁ Capital Legionovia Legionowo
zdjęcie autora artykułu

W środę dwa polskie zespoły powalczą w pucharach europejskich. O ile o to jak poradzi sobie jeden z nich, kibice mogą być spokojni, to w przypadku tego drugiego już nie.

Na środę zostało zaplanowanych sześć meczów Ligi Mistrzów. Oczywiście polskich kibiców najbardziej interesuje starcie pomiędzy Aluronem CMC Wartą Zawiercie i Berlin Recycling Volleys. Zawiercianie mają realne szanse dopisać kolejne zwycięstwo do swojego dorobku.

Przypomnijmy, że debiutujący w tych rozgrywkach zespół z południa Polski ma za sobą dwa zwycięstwa w tegorocznej edycji. Najpierw pokonał na własnym boisku 3:1 Halkbank Ankara, a potem na wyjeździe w takim samym stosunku setów Hebar Pazardżik. W PlusLidze zawiercianie radzą sobie równie dobrze. Po 12 kolejkach z bilansem 10 zwycięstw i 2 porażek zajmują trzecie miejsce.

Najbliższy rywal podopiecznych Michała Winiarskiego to aktualny lider niemieckiej ligi. Na osiem rozegranych meczów berlińczycy wygrali wszystkie. W Lidze Mistrzów mają na koncie jedno zwycięstwo z Hebarem 3:2 i porażkę z Halkbankiem Ankara 1:3. W prowadzonej przez francuskiego szkoleniowca Cedrica Enarda ekipie nie brakuje polskich akcentów. Na libero kolejny sezon występuje tam Adam Kowalski, a za statystyki odpowiedzialny jest Rafał Zając.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek już znudziło się odpoczywanie

O ile kibice mogą być w miarę pewni, że Aluron poradzi sobie z niemiecką ekipą, to bardziej mogą stresować się meczem Legionovii w Pucharze Challenge. Siatkarki z Mazowsza w pierwszym meczu rundy kwalifikacyjnej przegrały z greckim ASP Thetis Voula 0:3. I to dość gładko, chociaż oczywiście liczy się wynik w setach. A ten stawia legionowianki w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem. Aby awansować do 1/16 finału, muszą wygrać najpierw 3:0, a potem złotego seta.

Patrząc na grę podopiecznych Pawła Kowala, trudno mieć nadzieję, że taki scenariusz zostanie zrealizowany. Zespół z Legionowa w obecnym sezonie Tauron Ligi na pięć rozegranych meczów przegrał wszystkie. Mało tego, w takim samym stosunku setów czyli 0:3. Tylko więc najwierniejsi kibice mogą mieć jeszcze cień nadziei, że legionowianki sprawią niespodziankę i pokonają dwukrotnie greckiego rywala.

Mecze 3. kolejki Ligi Mistrzów: Aluron CMC Warta Zawiercie - Berlin Recycling Volleys, godz. 18:00 (transmisja Polsat Sport) Knack Roeselare - Cucine Lube Civitanova, godz. 20:30 (transmisja Polsat Sport News) ACH Volley Lublana - Ziraat Bankasi Ankara, godz. 18:00 Hebar Pazardżik - Halkbank Ankara, godz. 19:00 VK CEZ Karlovarsko - Decospan VT Menen, godz. 18:00 (transmisja Polsat Sport News) Vojvodina NS Seme Nowy Sad - Montpellier HSC VB, godz. 18:00 (transmisja Polsat Sport Extra)

Mecz rewanżowy rundy kwalifikacyjnej Pucharu Challenge: IŁ Capital Legionovia Legionowo - ASP Thetis Voula, godz. 19:00

Czytaj także: -> PGE Skra Bełchatów nadal niepokonana w rozgrywkach Pucharu CEV -> Drużyna Leona i Semeniuka nie zatrzymuje się w Lidze Mistrzów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Aluron CMC Warta Zawiercie wygra z Berlin Recycling Volleys?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)