[tag=21182]
Leandro Vissotto[/tag] z pewnością należy do najwybitniejszych siatkarzy dwóch ostatnich dekad. Brazylijczyk przez lata straszył swoją jakości rywali zarówno na poletku reprezentacyjnym, jak i klubowym.
Jego kariera jest niezwykle bogata. Podczas długiej przygody z siatkówką 40-latek reprezentował barwy aż 21 klubów. W żadnym z miejsc nie spędził więcej czasu niż dwa lata, a mimo tego we wszystkich był niezwykle ważną postacią.
Obecnie reprezentuje barwy brazylijskiego Minas Tenis Clube, w którym gra od 2021 roku. Jak się jednak okazuje, nie zostało mu już zbyt wiele meczów do rozegrania. Ogłosił bowiem, że po sezonie zakończy karierę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje
"Po 28 latach nie jest łatwo powiedzieć "do widzenia"... Dziękuję za wszystkich wspaniałych ludzi, którzy stanęli na mojej drodze, którzy pomogli mi się rozwijać jako sportowiec i jako człowiek" - napisał na swoim Instagramie.
Vissotto na swojej półce z trofeami znajdzie mnóstwo pucharów i medali, zarówno tych zdobytych z kadrą, jak i klubami. Największymi sukcesami, jeśli chodzi o rozgrywki klubowe, z pewnością jest dwukrotne wygranie Ligi Mistrzów w barwach Itas Trentino.
Jeśli zaś mowa o reprezentacji, tu lista jest zdecydowanie dłuższa. Vissotto dwukrotnie zdobył medal mistrzostw świata (złoto i srebro), aż czterokrotnie wygrał dawną Ligę Światową (obecnie Liga Narodów przyp. red.), oraz zdobył srebrny medal igrzysk olimpijskich.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
Czy Brazylia zatęskni za Vissotto? 
