Nie chcę nikogo urazić, ale...". Grbić szczery do bólu po tym, co zobaczył
- Dopiero, jak zaczniemy grać przeciwko silnym rywalom, dowiemy się, jak mocni jesteśmy - przyznał w rozmowie z Polsatem Sport Nikola Grbić, trener reprezentacji Polski siatkarzy.
Materiały prasowe
/ CEV
/ Na zdjęciu: Nikola Grbić
- To była długa faza grupowa. Mieliśmy sporo meczów, ale będąc szczerym, poza pierwszymi dwoma meczami [...] od pozostałych trzech zespołów byliśmy o wiele silniejsi - powiedział Nikola Grbić poproszono o komentarz tej fazy.
Pierwsze dwa mecze Polacy rozegrali z Czechami i Holendrami. To właśnie ta druga ekipa urwała nam seta. Pozostali rywale?
Macedonia Północna, Dania i Czarnogóra nie były w stanie w żaden sposób nawiązać walki. Przypomnijmy, że Duńczycy w jednym z setów potrafili uzbierać ledwie 9 punktów, a Czarnogórcy łącznie w trzech setach mieli ich 37.
- Nie chcę nikogo urazić, ale uważam, że jesteśmy znacznie lepsi od Macedonii Północnej, Danii czy Czarnogóry. I nawet, jeżeli nie graliśmy na sto procent, ciężko powiedzieć, gdzie teraz jesteśmy - dodał Grbić.
Co naszym siatkarzom dał pojedynek z Czarnogórą? Wystarczy przypomnieć słowa Fabiana Drzyzgi ze studia TVP Sport. - Myślę, że chłopaki woleliby pójść na dwugodzinny trening i wiedzieć, że coś robią pożytecznego niż za przeproszeniem tracić czas i grać z taką drużyną jak dzisiaj - rzucił.
Teraz przed Polakami najważniejsza część turnieju. Zwycięstwa w pierwszej fazie na pewno nie martwiły Grbicia, ale ten - jak sam przyznał - tak naprawdę nie wie, w jakim miejscu są jego podopieczni.
- Jeżeli grasz tak, jak na Memoriale Wagnera - przeciwko Słowenii, Francji czy Włochom, to wówczas tacy rywale momentalnie wskażą ci palcem twoje braki - przyznał.
- Tutaj nawet grając słabiej, klasa rywala nie pozwalała wykorzystywać tych błędów, więc nie wiemy do końca, na jakim pułapie znajdujemy się - zakończył.
W meczu 1/8 mistrzostw Europy 2023 Polacy zagrają z Belgami. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 10 września, początek o godz. 21:00.
Zobacz także:
Skrył twarz w dłoniach. Grbić się nie spodziewał
Totalna demolka w meczu Polski. "To trening mentalny"
kIbicow
Zgłoś komentarz
