Stal Nysa ma nowego zawodnika. To najlepszy rozgrywający Mistrzostw Europy U-22

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: PSG Stal Nysa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: PSG Stal Nysa
zdjęcie autora artykułu

PSG Stal Nysa ogłosiła transfer nowego rozgrywającego na sezon 2024/25. Zawodnikiem siódmego zespołu poprzedniej kampanii PlusLigi został 22-letni Francuz, Kellian Motta Paes. Poprzednio występował w Paris Volley.

W tym artykule dowiesz się o:

Po ogłoszeniu przyjmujących (Kamil Kosiba, Michał Gierżot, Zouheir el Graoui, Wojciech Włodarczyk) oraz środkowych (Jakub Abramowicz, Konrad Jankowski, Dominik Kramczyński, Nicolas Zerba) na nowy sezon, PSG Stal Nysa potwierdziła również ściągnięcie nowego zawodnika na pozycję rozgrywającego. Kellian Motta Paes trafia do Polski z Paris Volley, w którym występował w latach 2021-2024.

Motta Paes łączony z zespołem z Nysy był od marca tego roku, kiedy to dziennikarz Morgan Besa z francuskiej telewizji RMC Sport, jako pierwszy poinformował o potencjalnych przenosinach 22-latka do Polski. W piątek transfer utalentowanego rozgrywającego stał się faktem, o czym Stal poinformowała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Dla młodego siatkarza drużyna z Nysy będzie pierwszym zagranicznym klubem w karierze, gdzie stworzy duet rozgrywających z Patrykiem Szczurkiem.

Mierzący 190 centymetrów zawodnik jest uważany za jeden z największych talentów we Francji. Z młodzieżową kadrą swojego kraju zdobył srebrny medal Mistrzostw Europy w 2022 roku, które odbywały się w Tarnowie. Motta Paes pełnił wówczas rolę kapitana swojej drużyny, a ponadto został wybrany najlepszym rozgrywającym turnieju. W 2023 roku znalazł się w szerokiej kadrze Francji na Ligę Narodów.

Motta Paes siatkówkę ma we krwi. Jego ojciec - Mauricio Motta Paes, w przeszłości był siatkarzem, a obecnie jest selekcjonerem reprezentacji Iranu. Z tą dyscypliną związane są także jego mama oraz siostra.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: "Nie szło tak, jak byśmy chciały". Najtrudniejszy moment w meczu z Serbią

Czytaj także: Ostatni mecz w Arlington. Mistrzynie olimpijskie na drodze niepokonanych Polek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty