Paryż 2024. Nie pozostawiły żadnych wątpliwości. Są w półfinale

Getty Images / Steph Chambers / reprezentantki Brazylii
Getty Images / Steph Chambers / reprezentantki Brazylii

Reprezentantki Brazylii jako drugie zameldowały się w strefie medalowej podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Podopieczne Ze Roberto nie dały żadnych szans Dominikankom w ćwierćfinale imprezy.

Siatkarski dzień z ćwierćfinałami pań rozpoczął się od niesamowitych emocji. Reprezentacja Turcji zmierzyła się z Chinami. Podopieczne Daniele Santarelliego po niezwykle trudnym oraz długim boju odniosły triumf. Gwiazdą spotkania była Melissa Vargas, która zdobyła aż 42 punkty.

O godz. 13:00 rozpoczęło się drugie starcie o strefę medalową podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Brazylijki zagrały z Dominikankami, które jako ostatnie, z trzeciego miejsca w grupie, awansowały do ćwierćfinału. Drużyna prowadzona przez Ze Roberto podchodziła do tego meczu w roli zdecydowanego faworyta.

Początek spotkania okazał się wyrównany. Oba zespoły dobrze funkcjonowały w systemie blok-obrona. Dominikanki nie pozwoliły odskoczyć wyżej notowanemu rywalowi - do czasu. W połowie seta Brazylijki uzyskały przewagę głównie dzięki świetnej grze Gabi, która nie tylko skutecznie atakowała, ale także popisała się łącznie aż trzema blokami (15:12).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Odsłonił kulisy meczu polskich siatkarzy. "Niemalże wchodzili na parkiet"

Faworytki meczu prowadziły już 18:12, ale od tego stanu do ataku zerwały się Dominikanki. Wyprowadziły kilka skutecznych kontr, zarówno z pierwszej, jak i drugiej linii. Bardzo mocno w obronie pracowała Brenda Castillo. Na tablicy wyników pojawił się rezultat 19:18.
W kluczowych momentach podopieczne Marcosa Kwieka popełniały proste błędy - niestety, można powiedzieć, w swoim stylu. Z drugiej strony Brazylijki pokazały klasę. Znakomicie grająca Gabi poprowadziła swoją drużynę do zwycięstwa w premierowej partii 25:22.

Reprezentantki Dominikany nie miały żadnych szans w drugim secie. To był popis sił jednych z głównych faworytek do złotego medalu. Do Gabi w grze ofensywnej bardzo mocno włączyły się Ana Cristina i Rosamaria. W elemencie ataku - i nie tylko - dominowały przeciwniczki.

Bardzo dobrze dysponowana Roberta Ratzke mogła bawić się na rozegraniu. Wszystkie zawodniczki były gotowe do zdobywania punktów. Po stronie Dominikanek panował duży chaos. Zawodziły zarówno podstawowe, jak i rezerwowe siatkarki.

Brazylijki wygrały drugiego seta, a w trzecim absolutnie się nie zatrzymały. Ich przeciwniczki były o klasy gorsze w każdym aspekcie. Trener Kwiek próbował ratować wynik głębokimi zmianami, ale te nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

Faworytki nie zawiodły i awansowały do półfinału turnieju rozgrywanego w stolicy Francji. Ich rywalkami w kolejnym meczu będą Amerykanki oraz Polki. Trzymajmy kciuki za Biało-Czerwone!
Brazylia - Dominikana 3:0 (25:22, 25:13, 25:17)

Brazylia: Roberta, Rosamaria, Thaisa, Carol, Ana Cristina, Gabi, Neyme (libero) oraz Macris, Tainara, Natalia

Dominikana: Marte, Gaila Gonzalez, Jineiry Martinez, Arias, Pena, Brayelin Martinez, Castillo oraz Rodriguez, Tapia, Geraldine Gonzalez, Guillen, De la Cruz

Czytaj także:
Paryż 2024: wielkie emocje i show Melissy Vargas. Tie-break wyłonił pierwsze półfinalistki
Powróciła z emerytury, żeby obronić tytuł. Przed mistrzynią ostatnie wyzwanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty