W tym artykule dowiesz się o:
Powódź, która dotknęła południową część Polski, przyniosła ogromne zniszczenia w wielu miastach. Nysa znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji, ale mieszkańcy i wolontariusze nie szczędzą wysiłków, aby pomóc.
"Jesteśmy na miejscu i walczymy o Nysę!" - poinformował na platformie X siatkarski klub PSG Stal Nysa, przekazując na bieżąco wieści o działaniach w mieście.
Wśród osób, które zebrały się wieczorem, aby pomóc umocnić wał w dotkniętym powodzią mieście znalazł się między innymi prezes Robert Prygiel, a także trener - Daniel Pliński. Szkoleniowiec chwycił za łopatę i z zaangażowaniem dołączył do prac. Ludzie od razu go rozpoznali. Nysa kocha siatkówkę, Plińskiego - byłego reprezentanta kraju - znają w mieście wszyscy.
"Każda para rąk na wagę złota... i Nysy" - tak PSG Stal Nysa opisała poruszające zdjęcia z miasta, ukazujące solidarność i współpracę mieszkańców w obliczu dramatu.
Wszyscy jednoczą się i dzielnie stawiają czoła żywiołowi. W takich chwilach wzajemna pomoc i mobilizacja całej społeczności są nieocenione. Obrazki z Nysy można zobaczyć poniżej: