Koleżanki były w szoku, gdy usłyszały, że to jej facet. Dzieli ich 13 lat

Instagram / Zuzanna Górecka / Na zdjęciu: Zbigniew Bartman i Zuzanna Górecka
Instagram / Zuzanna Górecka / Na zdjęciu: Zbigniew Bartman i Zuzanna Górecka

Zuzanna Górecka wraca do wysokiej formy. Polka w przeszłości była wykluczona z gry na ponad rok z powodu kontuzji kolana. Wtedy mogła liczyć na wsparcie ukochanego, Zbigniewa Bartmana.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed kontuzją Zuzanna Górecka uznawana była za przyszłość polskiej siatkówki. Jednak uraz kolana sprawił, że przez rok nie mogła grać. To był dla niej najtrudniejszy moment w dotychczasowej karierze.

- Wsparcie bliskich było najważniejsze. Ogromną rolę odegrał mój partner, który od pierwszego dnia tej kontuzji wspierał mnie z całego serca. Korzystałam też z jego doświadczenia, bo w czasie swojej kariery też przechodził on przez różne problemy zdrowotne. Ale poza tym sama wykonałam dużą pracę szybko naprawiając głowę. Pierwsze dni po urazie były chyba najgorszymi w moim życiu - powiedziała w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Partnerem Góreckiej jest były siatkarz Zbigniew Bartman. To bezsprzecznie jeden z tych związków miłosnych, który od samego początku wzbudzał silne emocje w otoczeniu. Gdy ujawniono, że Zuzanna Górecka jest w relacji z Zbigniewem Bartmanem, na zakochanych spadła fala krytyki. Powodem była różnica wieku dzieląca oboje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Początkowo nie pokazywali się publicznie. Były reprezentant Polski przekonywał jednak swoją partnerkę, że prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw, a w końcu przyjdzie czas, aby otwarcie przyznać, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń.

- Przekonywałam go, że nie, nic nie wyjdzie. Teraz już wiem, że nie byłoby to możliwe. Pojechaliśmy na wakacje. Dodałam z nich zdjęcie, on też dodał i ktoś skojarzył, że musieliśmy polecieć wspólnie. To była chwila, kiedy uznaliśmy, że ok, ogłaszamy, przeżyjemy to. Bardzo stresowałam się tą sytuacją i bałam się, że nas "zjedzą" - opowiadała siatkarka w wywiadzie dla TVP Sport.

Moment przełomowy nastąpił w połowie 2021 roku. Wówczas Zbigniew Bartman przestał milczeć i zamieścił w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym potwierdził swój związek z Zuzanną Górecką.

"Nasze życie prywatne niestety nie jest prywatne ze względu na liczne plotki i spekulacje, które od pewnego czasu krążą w środowisku siatkarskim, dlatego potwierdzamy naszą relację" - ogłosił na Instagramie.

Wielu internautów wyraziło oburzenie faktem, że młoda siatkarka związała się z mężczyzną starszym o 13 lat. Dziś Zuzanna Górecka ma 24 lata, a Zbigniew Bartman - 37. Ta różnica jednak zupełnie im nie przeszkadza.

Młoda zawodniczka przyznała również, że spotkało ją wiele nieprzyjemności i złośliwych komentarzy. Pojawiły się nawet okrutne oskarżenia, że... rozbiła rodzinę.

- Ludzie nadal nie wiedzą, jak naprawdę się to wszystko potoczyło, a mimo to wypowiadają się w bardzo okrutny sposób na mój i Zbyszka temat. Byłam oskarżana o zabranie ojca dziecku, co było dla mnie najtrudniejsze - wyznała.

- Koleżanki były w szoku, ale widziały, że jestem szczęśliwa. Mówiły: "Widać, że promieniejesz". Od nich, przynajmniej w prywatnych rozmowach, nie usłyszałam żadnych krytycznych słów - dodała Górecka w rozmowie dla TVP Sport.

Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Bartman był wcześniej związany z inną sportsmenką – Joanną Michalską. W 2019 roku powitali na świecie syna Aarona, jednak później ich drogi się rozeszły. Były siatkarz, a obecnie gwiazdor Clout MMA, świadomie zdecydował się ułożyć życie z kimś innym, choć jego nowa partnerka była za to krytykowana.

Bartman zawsze był jednak dla Zuzanny Góreckiej wielkim wsparciem i otoczył ją troską. Wydaje się też, że z czasem negatywne emocje opadły. Dziś para nie kryje się ze swoim uczuciem, cieszy się swoim związkiem i chętnie dzieli się wspólnymi zdjęciami w mediach społecznościowych.

Komentarze (3)
avatar
Włodzimierz Cupryjak
31.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Góreckiej nie ma co winić za rozpad małżeństwa Batmana. To nie ona porzuciła męża czy dziecko, zrobił to Bartman. 
avatar
jotwu
31.10.2024
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Jak można syna nazwać Aaron? Przecież to nie polskie imię.To imię górali z pewnej góry.A może?