Po niepowodzeniu w konfrontacji z Ukrainą (2:3), siatkarze reprezentacji Polski wyszli na mecz z Bułgarią z mocnym postanowieniem zrehabilitowania się i odniesienia pierwszego zwycięstwa na turnieju Silesia Cup 2025. Zadanie udało się zrealizować, Biało-Czerwoni potwierdzili wyższość nad rywalem po tie-breaku. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, trener Nikola Grbić piątkowy mecz również potraktował wybitnie szkoleniowo.
Przeciwko ekipie Gianlorenzo Blenginiego na parkiecie pojawił się bardziej doświadczony skład, niż miało to miejsce dwa dni wcześniej w Katowicach. Selekcjoner reprezentacji Polski, obserwując poczynania Rafała Szymury, Jana Firleja i Artura Szalpuka, miał powody do zadowolenia. Szczególnie dużo pochwał zebrali jednak debiutanci - Maksymilian Granieczny, Jakub Nowak i Aliaksei Nasewicz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Partnerka Dybali skradła show. Co za kreacja!
Usatysfakcjonowany grą swojej ekipy po piątkowej konfrontacji mógł być również duet trenerów Thomas Ranner - Paweł Rusek. Niemcy, po gładko przegranym starciu z Bułgarami w Katowicach, tym razem zaskoczyli Ukraińców, rozbijając ich w trzech setach. Jest to tym większy sukces, że ekipa Raula Lozano pojawiła się w Polsce praktycznie w najsilniejszym składzie, natomiast nasi zachodni sąsiedzi przed startem Ligi Narodów dali odpocząć największym gwiazdom. Argentyńczyk był końcowym wynikiem na tyle sfrustrowany, że postanowił zrezygnować z wcześniejszych ustaleń i odstąpić od rozegrania czwartego seta.
W sobotę Ukraińcy będą mieli okazję do rehabilitacji i poprawienia sobie humorów przed Ligą Narodów. W starciu z Bułgarami nie będą jednak faworytami. Stawka tego starcia będzie spora, bowiem obie ekipy wciąż mają szanse na triumf w Silesia Cup 2025. W doskonałej sytuacji są Bułgarzy, którzy mają na koncie 4 punkty. Ewentualna wygrana, praktycznie zapewni im pierwsze miejsce w klasyfikacji końcowej.
Na wynik tej potyczki będą oczekiwali Niemcy i Polacy, starcie tych zespołów stanowić będzie zwieńczenie rywalizacji w Silesia Cup 2025. Analizując decyzje kadrowe Nikoli Grbicia, można spodziewać się kolejnych zmian w składzie. Być może swoją szansę otrzymają Kajetan Kubicki, Marcin Komenda, Bartosz Bednorz, Kuba Hawryluk czy Jordan Zaleszczyk, który do tej pory nie miał zbyt wielu okazji do gry.
Program III dnia turnieju Silesia Cup:
31 maja (sobota), Gliwice:
godz. 16:00 Bułgaria – Ukraina
godz. 19:00 Polska – Niemcy => Relacja live