W 2023 roku podczas meczu Polska - Dania na mistrzostwach Europy siatkarzy, Wilfredo Leon popisał się iście atomowym serwisem. Przyjmujący reprezentacji Polski wprowadził piłkę do gry z prędkością 138 km/h.
- Wydaje mi się, że radary zawyżają prędkość. Czułem, że to mogło być około 130 km/h, ale nie myślałem, że wyjdzie aż 138 km/h. Wobec tego jestem tylko pozytywnie zaskoczony - skomentował sytuację Leon w rozmowie z Interią.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
Doświadczony siatkarz ustanowił tym samym nowy rekord świata w tej kategorii, poprawiając wyczyn Nimira Abdela-Aziza, który w spotkaniu Polska - Holandia, rozegranym kilka dni wcześniej, zanotował wynik 137 km/h. W przypadku byłego reprezentanta Kuby, oznaczało to natomiast wyrównanie rekordu z 2020 roku.
Wydaje się, że poprawienie aktualnego wyniku Wilfredo Leona jest niemożliwe. Bliski tego, na igrzyskach olimpijskich w Paryżu był Antoine Brizard. Francuski rozgrywający w wygranym ćwierćfinale z Niemcami, w drugim secie posłał serwis z prędkością 137 km/h.
W rozmowie z telewizją Globo wyzwanie Polakowi rzucił Darlan Souza. Przyjmujący reprezentacji Brazylii w tegorocznej edycji Ligi Narodów zdążył już zaprezentować olbrzymi potencjał. W spotkaniach ze Słowenią pomiary prędkości serwisów wykazały wyniki 130 km/h i 133 km/h.
Siatkarz zapowiedział, że nie zamierza na tym poprzestać. Za cel postawił sobie poprawienie rekordu reprezentanta Polski. Bez wątpienia w zasięgu przedstawiciela Canarinhos pozostaje pierwszy z rekordów Wilfredo Leona. W rozgrywkach Ligi Narodów wynosi on 135,6 km/h i został ustanowiony w 2021 roku przy okazji meczu z Serbią, w którym Polak zapisał na swoim koncie 13 punktowych zagrywek!
- Zamierzam poprawić ten wynik - zadeklarował Darlan Souza w wywiadzie udzielonym dla telewizji Globo.
W temacie bicia rekordów warto wspomnieć o wyczynie Mikołaja Sawickiego. Wynik pomiaru prędkosci zagrywki przyjmującego wówczas jeszcze Trefla Gdańsk, wykazał 140 km/h. Wielu kibiców i ekspertów o tamtym wydarzeniu jednak zapomniało, uznając ten wynik za "błąd pomiarowy". Nagranie tego serwisu można obejrzeć tutaj.
Zobacz rekordowy serwis Wilfredo Leona z meczu z Danią: