PGE Projekt Warszawa sezon 2024/2025 zakończył z brązowym medalem PlusLigi. Warszawianom gorzej poszło w Lidze Mistrzów, gdzie w dramatycznych okolicznościach odpadli z rozgrywek na etapie ćwierćfinału przegrywając z Halkbankiem Ankara w złotym secie oraz w Pucharze Polski, który zakończyli na półfinale.
Projekt był o krok od gry w wielkim finale PlusLigi, lecz zaprzepaścił szansę w rywalizacji z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W mediach pojawiały się plotki o rzekomych nie najlepszych relacjach trenera Piotra Grabana z częścią zespołu, dlatego klub zdecydował się rozwiązać z nim umowę. Zastąpi go 38-letni Tommi Tiilikainen.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Polscy siatkarze brylują w Lidze Narodów. Wspaniała przygoda w Chinach
- Tommi to szkoleniowiec o międzynarodowym doświadczeniu, który w swojej karierze pracował z różnymi kulturami siatkarskimi. Jego wiedza daje nam unikalną perspektywę rozwoju. (...) Doskonale potrafi łączyć różne filozofie gry i wyciągać z nich to, co najlepsze. Wierzę, że przed nami świetny czas, który przyniesie wymierne korzyści w postaci sukcesów na arenie krajowej i międzynarodowej - mówi Piotr Gacek, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Fiński szkoleniowiec ostatnie cztery sezony spędził w południowokoreańskim Incheon Korean Air Jumbos. W barwach tego klubu trzykrotnie sięgał po mistrzostwo kraju, dokładając do tego jedno wicemistrzostwo.
Wcześniej przez cztery lata prowadził Wolfdogs Nagoya, gdzie w sezonie 2020/2021 miał okazję współpracować z Bartoszem Kurkiem. Zanim trafił do Azji pracował jeszcze w niemieckim SWD Powervolleys Duren i fińskim Tiikerit Kokkola, gdzie jako 25-latek sięgnął po tytuł mistrzowski w roli pierwszego trenera.
- Nasz zespół ma wszystko, aby celować w spełnienie największych marzeń. Naszym celem jest nie tylko sukces w krajowej lidze, ale także godne reprezentowanie zespołu i Polski na scenie międzynarodowej. (...) Chcemy wprowadzić rozwiązania, które pozwolą nam wznieść się na jeszcze wyższy poziom i jeszcze dalej przesunąć granice tego, czego możemy dokonać na siatkarskich boiskach - skomentował fiński trener.