Wiadomo kto poprowadzi PGE Projekt Warszawa. Pracował z Bartoszem Kurkiem

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

PGE Projekt Warszawa zdecydował się nie kontynuować współpracy z trenerem Piotrem Grabanem. Po kilku tygodniach oczekiwań poznaliśmy nazwisko jego następcy. To bardzo ciekawy kandydat, dla którego będzie to pierwsze zetknięcie z PlusLigą.

PGE Projekt Warszawa sezon 2024/2025 zakończył z brązowym medalem PlusLigi. Warszawianom gorzej poszło w Lidze Mistrzów, gdzie w dramatycznych okolicznościach odpadli z rozgrywek na etapie ćwierćfinału przegrywając z Halkbankiem Ankara w złotym secie oraz w Pucharze Polski, który zakończyli na półfinale.

Projekt był o krok od gry w wielkim finale PlusLigi, lecz zaprzepaścił szansę w rywalizacji z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W mediach pojawiały się plotki o rzekomych nie najlepszych relacjach trenera Piotra Grabana z częścią zespołu, dlatego klub zdecydował się rozwiązać z nim umowę. Zastąpi go 38-letni Tommi Tiilikainen.

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Polscy siatkarze brylują w Lidze Narodów. Wspaniała przygoda w Chinach

- Tommi to szkoleniowiec o międzynarodowym doświadczeniu, który w swojej karierze pracował z różnymi kulturami siatkarskimi. Jego wiedza daje nam unikalną perspektywę rozwoju. (...) Doskonale potrafi łączyć różne filozofie gry i wyciągać z nich to, co najlepsze. Wierzę, że przed nami świetny czas, który przyniesie wymierne korzyści w postaci sukcesów na arenie krajowej i międzynarodowej - mówi Piotr Gacek, cytowany przez oficjalną stronę klubową.

Fiński szkoleniowiec ostatnie cztery sezony spędził w południowokoreańskim Incheon Korean Air Jumbos. W barwach tego klubu trzykrotnie sięgał po mistrzostwo kraju, dokładając do tego jedno wicemistrzostwo.

Wcześniej przez cztery lata prowadził Wolfdogs Nagoya, gdzie w sezonie 2020/2021 miał okazję współpracować z Bartoszem Kurkiem. Zanim trafił do Azji pracował jeszcze w niemieckim SWD Powervolleys Duren i fińskim Tiikerit Kokkola, gdzie jako 25-latek sięgnął po tytuł mistrzowski w roli pierwszego trenera.

- Nasz zespół ma wszystko, aby celować w spełnienie największych marzeń. Naszym celem jest nie tylko sukces w krajowej lidze, ale także godne reprezentowanie zespołu i Polski na scenie międzynarodowej. (...) Chcemy wprowadzić rozwiązania, które pozwolą nam wznieść się na jeszcze wyższy poziom i jeszcze dalej przesunąć granice tego, czego możemy dokonać na siatkarskich boiskach - skomentował fiński trener.

Komentarze (3)
avatar
jotwu
25.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pożyjom,uwidim jak mawiali starożytni.Ale ta zmiana nie wrózy dobrego. 
avatar
steffen
24.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szału nie ma. A pewnie od Grabana droższy. Coś mi mówi że w grudniu mogą już szukać następcy. Polska liga trudna jest. 
avatar
Gregorius07
24.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No, CV potężne, nie ma co... Niemcy, Finlandia, Korea i Japonia wiele lat temu, kiedy liga japońska była słabsza. I to ma być szkoleniowiec lepszy od Grabana? Jak zawodnicy sami nie udźwigną, t Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści