Dwa przegrane sparingi Organiki Łódź w Mielcu

Ponieważ trenerzy obu zespołów, Wiesław Popik i Rafał Prus umówili się na pojedynki pięciosetowe, stąd ten drugi, nietypowy wynik. Organika uległa Stali 1:4.

Stanisław Mastalerz
Stanisław Mastalerz

- Mieliśmy dosyć długą przerwę w grze, bo ostatnie spotkanie, z Muszynianką, rozegraliśmy trzy tygodnie temu - mówi trener Wiesław Popik. - W grze mojej drużyny widać było, że nie jest w rytmie meczowym. Ostatnio bardzo mocno trenowaliśmy stąd zawodniczkom brakowało lekkości w grze. Dopiero w nadchodzącym tygodniu, przygotowując się do meczu z Gwardią, będziemy starać się odzyskać świeżość. Mimo to w mieleckich sparingach było sporo dobrej gry, choć nie ukrywam, że i sporo naszych błędów.

Z drużyną nie pojechała młoda przyjmująca, Katarzyna Bryda, której leczenie się przedłużyło. Okazało się, że zawodniczka przechodzi anginę gorzej aniżeli rokowano. W tym tygodniu ma podjąć treningi, ale jej dyspozycja po kuracji antybiotykowej jest niewiadoma.

W Mielcu zagrały wszystkie pozostałe siatkarki. Pozytywne jest to, że coraz lepiej rozumie się z rozgrywającymi Brazylijka Luana de Paula jak również i to, że w pełni sił jest już rekonwalescentka Małgorzta Niemczyk.

KPSK Stal Mielec - Organika Budowlani Łódź 3:2 (29:27, 23:25, 25:22, 25:17, 10:15) i 4:1 (25:20, 25:23, 21:25, 25:22, 15:12)