"Zaprocentowało". Polak podkreślił to po wygranej

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

- Byliśmy dobrze przygotowani, z dobrym podejściem mentalnym - zaznaczył Jakub Popiwczak, libero reprezentacji Polski, która awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata 2025 siatkarzy. Jest też zadowolony z przerwy przed kolejnym meczem.

Reprezentacja Polski ma za sobą kolejne udane spotkanie na mistrzostwach świata 2025. Biało-Czerwoni, którzy z kompletem zwycięstw zakończyli fazę grupową, zameldowali się już w ćwierćfinale.

W 1/8 finału nasi siatkarze okazali się lepsi od reprezentacji Kanady. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1, ponieważ w drugim secie Polacy stracili kontrolę w końcówce i przegrali 23:25.

ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Zobacz, co się działo na meczu Polaków. "Pomagają nam"

Mecz na gorąco podsumował między innymi Jakub Popiwczak. Podstawowy libero reprezentacji Polski był bardzo zadowolony z występu całej drużyny.

- Dzisiejszy mecz był dobry. Wydaje mi się, że wszystko kontrolowaliśmy i było to w miarę pewne zwycięstwo. Kanadyjczycy grali dobrze, ale byłem zbudowany postawą naszej drużyny, bo od samego początku meczu, z delikatnym wachnięciem w drugim secie, byliśmy dobrze przygotowani, z dobrym podejściem mentalnym i myślę, że to zaprocentowało - podkreślił Popiwczak.

Na kolejne spotkanie Biało-Czerwonych trzeba będzie poczekać do środy (24 września). Wówczas Polacy zmierzą się z Turcją i będą faworytem rywalizacji o miejsce w półfinale. Popiwczak jest zadowolony z nadchodzącej przerwy.

- Bardzo się cieszę, że zagraliśmy w pierwszym dniu fazy pucharowej. Teraz mamy kilka dni żeby odpocząć, będziemy śledzić inne mecze, będziemy się spokojnie przygotowywać. Trzy dni przerwy, czyli najdłuższa w tym turnieju, na pewno znajdziemy chwilę, żeby odetchnąć, zresetować głowę i na ćwierćfinał wyjdziemy z dobrą energią i nastawieniem, żeby wejść do czwórki - powiedział libero Polaków.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści