Za nami kolejne spotkania w ramach drugiej kolejki ligi tureckiej siatkarek. W sobotę z bardzo dobrej strony pokazała się m.in. Magdalena Stysiak w barwach Eczacibasi Dynavit Stambuł. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.
Niedziela z jedną z dwóch najlepszych lig na świecie rozpoczęła się od starcia Fenerbahce z THY. W roli zdecydowanego faworyta do tego spotkania podchodziła ekipa Agnieszki Korneluk. Przed meczem doszło do groźnej sytuacji. Melissa Vargas upadła po zagrywce. Ostatecznie atakującej nic się jednak nie stało.
Fenerbahce rozgromiło rywala - oddało mu łącznie 43 punkty (25:15, 25:16, 25:12). Środkowa reprezentacji Polski spisała się z dobrej strony. Dołożyła osiem "oczek", w tym dwa asy i bloki. Po drugiej stronie siatki negatywnie błysnęła z kolei Julia Bergmann. Brazylijka nie skończyła żadnego ataku.
Na tym Biało-Czerwone akcenty oczywiście się nie skończyły. Do akcji przystąpiły bowiem Aleksandra Rasińska i Martyna Grajber-Nowakowska. Ich Aydin uległo jednak drużynie Goztepe 0:3 (21:25, 23:25, 19:25).
Bardzo solidnie, szczególnie w ofensywie, wyglądała w tym starciu Grajber-Nowakowska. Słabiej tym razem poszło Rasińskiej, która jednak i tak wywalczyła najwięcej punktów spośród całego zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda dała się przekonać. Zrobiła show