Uzyskać zaliczkę przed wyprawą na Podlasie - przed dwumeczem MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Białystok

Już przedsezonowe cele obu drużyn wyznaczają faworyta tej pary. Jednak play-off'y rządzą się własnymi prawami, a wyniki z fazy zasadniczej odchodzą w niepamięć. Wynik więc może zaskoczyć, mimo dwóch zwycięstw dąbrowianek w poprzedniej rundzie.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Przed rozpoczęciem sezonu 2009/2010 w Dąbrowie Górniczej deklarowali chęć walki o medale, natomiast w Białymstoku chcieli wywalczyć miejsce w najlepszej ósemce ligi. Akademiczki zrealizowały swój cel, gospodynie dwumeczu udowadniają, że nie były to puste słowa. Przed nimi kolejne wyzwanie - dwa mecze z AZS-em Białystok. Dwa zwycięstwa dadzą im zaliczkę na następne spotkanie, jednak nikt nie zagwarantuje im wygranych za przedsezonowe deklaracje.

W rundzie zasadniczej w obu meczach padł wynik 3:0 dla dąbrowianek, ale żaden nie przyszedł łatwo. Waleczność akademiczek sprawia, że przeciwniczki nie mogą ich lekceważyć. Ale większym problemem wydaje się być trudność podopiecznych Waldemara Kawki w rozgrywaniu pierwszych meczów. Różnica pomiędzy sezonem zasadniczym a play-off'ami jest znacząca, a wyniki przestają mieć znaczenie. Dąbrowianki przegrały premierowe spotkanie tegorocznych rozgrywek (2:3 z Gwardią Wrocław), więc nie wykluczone jest, że pierwszy mecz play-off również nie pójdzie po ich myśli.

Kluczowa będzie postawa najważniejszych ogniw zagłębiowskiej drużyny, między innymi atakujących, ale również środkowych. MKS ma największe problemy z atakiem i blokiem, jeśli siatkarki zagrają na swoim poziomie, to gra gospodyń będzie wyglądała dobrze. Nie od dziś wiadomo, że gra się tak jak przeciwnik pozwala. Grę białostockiej ekipy mają na swoich barkach Małgorzata Cieśla, która jest najlepszą akademiczką we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, oraz Joanna Szeszko, która zapewne będzie przyjmować zdecydowaną większość zagrywek.

Zagłębiowski obiekt różni się od tego, w którym grają podopieczne Wiesława Czai. Atutem gospodyń będzie więc własna hala, co znalazło potwierdzenie w ostatnim meczu obu drużyn, który białostocczanki przegrały łatwo 0:3. Jednak play-off'y rządzą się własnymi prawami, co może znaleźć swoje odzwierciedlenie choć w jednym ze spotkań w Dąbrowie.

Języczkiem uwagi obu meczów będzie rywalizacja na pozycjach. Po przeciwnych stronach siatki staną Krystyna Strasz i Magdalena Saad oraz Joanna Szeszko i Ewelina Sieczka. Obie libero wyróżniają się na swoich pozycjach i znajdowały się w kręgu zainteresowań trenerów reprezentacji A lub B, natomiast przyjmujące dostają wiele piłek w ataku. Warto jeszcze raz wrócić do czasu przedsezonowego. Z MKS-u na Podlasie przeniosły się Katarzyna Wysocka oraz Małgorzata Cieśla, które w pierwszej rundzie play-off mają pomóc pokonać swoje byłe koleżanki.

Spotkania pomiędzy ENION-em Energia MKS-em Dąbrowa Górnicza a Pronarem Zeto Astwa AZS-em Białystok zostaną rozegrane w dąbrowskiej hali "Centrum" 19 i 20 kwietnia. Początek o godzinie 18, zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×