Michał Bąkiewicz: Z dyspozycją może być różnie

Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn wraca do kraju na mecze Ligi Światowej. Po zagranicznych wojażach przyszedł czas na pojedynki przed własną publicznością. Trener Daniel Castellani dokonał zmian w kadrze na spotkania z Argentyną. Wśród nowo powołanych graczy jest przyjmujący Skry, Michał Bąkiewicz.

W tym artykule dowiesz się o:

Zgodnie z zapowiedziami trener Daniel Castellani dokonuje zmian w reprezentacji w związku z kolejnymi meczami w Lidze Światowej. Tym razem do kadry dołączyli m.in. Mariusz Wlazły, Daniel Pliński oraz Michał Bąkiewicz. Czy dotychczasowe wyniki reprezentacji Polski w Lidze Światowej potwierdzają posunięcia kadrowe trenera? - Wyniki trzech wyjazdowych dwumeczów Ligi Światowej wskazują, że to był trafiony wybór. Oby tylko potwierdziły to pozostałe trzy weekendy, a potem mistrzostwa świata - wyznaje Bąkiewicz. - Na każdego z nas trzeba patrzeć osobno, bo różne były powody naszej absencji. Ale nie będę ukrywał, że jednym z nich był fakt, iż ten sezon ligowy dał nam nieźle w kość - dodaje przyjmujący Skry.

Michał Bąkiewicz zmagał się ostatnio z urazem pleców. Siatkarz przekonuje, że wszystko jest już w porządku i jest gotowy do gry. - Na razie, odpukać, z plecami wszystko jest w porządku. A co do mojej formy, to nie mam pojęcia, jaka jest w tym momencie. Ostatnio chodziłem głównie na siłownię, więc nie ma co ukrywać, że z dyspozycją może być różnie - tłumaczy.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)