Serbowie przed półfinałem: Szanse 50:50

W pierwszym z dwóch sobotnich półfinałów zagrają reprezentanci Serbii i Kuby. Plavi wydają się być niezwykle zdeterminowani, by podtrzymać dobrą passę spotkań z podopiecznymi Orlando Samuelsa Blackwooda. Czy mimo przewagi fizycznej Kubańczyków, zdołają przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść?

Serbowie nie pozwalają sobie na inne niż tylko i wyłącznie optymistycznie myślenie przed konfrontacją z Kubańczykami. - Z całych sił postaramy się dostać do wielkiego finału. Myślę, że do naszych atutów zaliczają się przede wszystkim wytrzymałość oraz wysoka jakość gry. Jesteśmy też bardziej doświadczeni niż nasi rywale z Kuby. Z ostatnich ośmiu serbsko-kubańskich konfrontacjach ta będzie miała dla nas największe znaczenie - stwierdził serbski przyjmujący, który w meczu z Rosją pełnił w swoim teamie kluczową rolę - Nikola Kovacević.

Z nieco większą rezerwą do zbliżającej się potyczki podszedł inny przyjmujący. - Szanse obu drużyn na zwycięstwo w półfinale oceniam 50 na 50. Znamy naszych przeciwników niemal od każdej strony. Kubańczycy mogą nad nami przeważać fizycznie, lecz my również mamy swoje atuty. Nie możemy się już doczekać tego starcia - powiedział Bojan Janić.

Z kolei w kolektywie szans drużyny z Bałkanów szukał Milos Nikić. - Każdy zawodnik ma swój wkład w wynik. Stanowimy w zespole jedną wielką rodziną, którą jednoczy sukces. Już samo wejście do półfinału można określać w tych kategoriach, lecz prawdziwym osiągnięciem będzie dopiero zdobycie medalu. Wierzymy, że uda nam się zrealizować nasze cele - zapowiedział z dużą dozą optymizmu.

Czy jednak Plavi przystąpią do pojedynku z zawodnikami Orlando Samuelsa Blackwooda w najsilniejszym składzie? Pojawiły się bowiem informacje o domniemanej chorobie Ivana Miljkovicia. - Wszystko jest już w porządku ze zdrowiem czołowego atakującego - uspokoił sympatyków serbskiej ekipy trener Igor Kolaković. - Ivan miał 38 stopni gorączki, rano nie odbył pełnego treningu. Mam jednak nadzieję, że w sobotę wszyscy siatkarze będą zdrowi i zagramy z Kubańczykami dobre spotkanie - zapewnił.

Komentarze (0)