ME grupa B: Estończycy wciąż w grze, na Rosjan nie ma mocnych!

Reprezentacja Rosji zgarnęła po raz kolejny trzy punkty na mistrzostwach Europy w Czechach i Austrii. Tym razem gładko rozprawiła się z gospodarzami - Czechami. W drugim spotkaniu grupy B Estonia wyrzuciła za burtę turnieju Portugalię.

W tym artykule dowiesz się o:

Portugalczycy, którzy potrafili urwać seta faworyzowanym Rosjanom, w meczu z Estonią zagrali bardzo słabo. Przegrali na własne życzenie, popełniając momentami szkolne błędy.

W pierwszym secie Portugalia była jednak blisko wygranej prowadząc 21:19, a wkrótce 22:20. W końcówce partii lepsi byli okazali się Estończycy, którzy od tego momentu rozpoczęli marsz po zwycięstwo. Pierwszą odsłonę wygrali 25:23, a zakończyli ją asem serwisowym.

Początek drugiej partii również udany dla ekipy z Estonii (5:1, 8:3). Po świetnym bloku ta prowadziła już 12:4, a po uderzeniu ze środka Ardo Kreeka 14:6. Dobry mecz rozgrywał Kreek oraz Oliver Venno. Ten drugi po minięciu bloku dał swojej drużynie wysokie siedmiopunktowe prowadzenie (17:10). Wysoką przewagę podopieczni Avo Keela dowieźli do końca (25:17).

Portugalczycy lepiej rozpoczęli trzeciego seta, jednak słabość Estończyków okazała się tylko chwilowa. Wkrótce biało-niebiescy udokumentowali swoją przewagę w tym spotkaniu i objęli prowadzenie 17:13. W kolejnych akcjach niesieni dopingiem Estończycy łatwo zdobywali punkty, a ich rywale nie potrafili postawić szczelnego bloku, ani dobrze ustawić się w obronie. Skuteczny Venno dał 22 punkt swojej drużynie (22:18). Kilka nieskończonych ataków sprawiło, iż zespół z Półwyspu Iberyjskiego zmniejszył straty do dwóch punktów (23:21). Estonia dopięła jednak swego i wygrała zasłużenie 25:22. Tym samym pozostaje w turnieju, a odpadają z niego Portugalczycy.

Estonia - Portugalia

3:0 (25:23, 25:17, 25:22)

Estonia: Venno, Pajusalu, Pupart, Nömmsalu, Kreek, Toobal, Esna (libero) oraz Keel, Meresaar.

Portugalia: Lucas Gaspar, Jose, Sequeira, Cruz, Violas, Malveiro, Teixeira (libero) oraz Silva, Lopes, Fidalgo.

***

Sborna nadal niepokonana! W trzecim swoim meczu w grupie B Rosjanie odprawili z kwitkiem gospodarzy, drużynę Czech w trzech szybkich setach. Mimo dopingu kibiców w hali w Karlovych Varach i obecności prezydenta republiki czeskiej Vaclava Klausa, gospodarze nie potrafili w żadnym stopniu przeciwstawić się podopiecznym Władimira Alekny.

W pierwszej partii Czesi jeszcze dzielnie walczyli mniej więcej do połowy seta z rywalami. Końcówka należała jednak do zwycięzców ostatniej Ligi Światowej, którzy w końcówce seta wyszli na sześciopunktowe prowadzenie (24:18).

W drugiej odsłonie faworyci mistrzostw Europy wręcz zmiażdżyli przeciwnika. Prowadzili 8:5, a ich przewaga z każdą akcją rosła (20:12, 23:12). Ostatecznie zwyciężyli do 14. Równie krótki był trzeci set, w którym także tylko na początku Czesi stawiali opór rywalom. Później przewaga Sbornej wynosiła już siedem "oczek" (18:11). Bardzo dobrze grał na skrzydle Taras Chtiej, a na środku niezawodny duet Dmitrij Muserski - Aleksander Wołkow. Rosjanie wygrali do 18. W dość łatwej dla siebie grupie odnieśli trzy zwycięstwa i pewnie awansowali do dalszego etapu turnieju. W barażach zagrają Czesi i Estończycy.

Czechy - Rosja

0:3 (19:25, 14:25, 18:25)

Czechy: P. Konecny, Stokr, Platenik, Tichacek, Popelka, Vesely, Krystof (libero) oraz Mach, D. Konecny, Hudecek, Zapletal.

Rosja: Chtiej, Wołkow, Michajłow, Birjukow, Grankin, Muserski, Sokołow (libero) oraz Żigałow, Ilinycz.

Tabela grupy B

Lp.DrużynaMPSety
1 Rosja 3 9 9:1
2 Czechy 3 5 6:5
3 Estonia 3 3 3:6
4 Portugalia 3 1 3:9
Źródło artykułu: