Walczyliśmy równo, jednak tylko do końcówek - komentarze po meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trentino PlanetWin 365

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w rewanżowym pojedynku z Trentino PlanetWin 365 nie była w stanie powtórzyć wyniku z pierwszego meczu. - To spotkanie znacznie różniło się się od tego rozgrywanego we Włoszech. Dzisiaj nasi rywale pokazali swoją prawdziwą twarz - powiedział po meczu Krzysztof Stelmach. Szkoleniowiec ZAKSY podkreślił, że mimo porażki jest zadowolony z gry swoich zawodników, oczywiście jedynie w dwóch pierwszych setach.

Natalia Skorecka
Natalia Skorecka

Paweł Zagumny (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Przegraliśmy ten mecz 0:3, ale wydaje mi się, że w dwóch pierwszych setach nie musimy się wstydzić swojej gry. Walczyliśmy równo, jednak tylko do końcówek. Niestety zespół z Trento nie wybacza prostych błędów. W decydujących momentach nasi rywale pokazali swoją klasę i pewnie wygrali. Trzecia partia nie ma żadnej historii. Przeciwnicy odrzucili nas od siatki mocną zagrywką, a my nie byliśmy w stanie się temu przeciwstawić. Walczymy jednak dalej. Mam nadzieję, że wyjdziemy z grupy i będziemy mogli powalczyć o najwyższe cele.

Matej Kaziyski (kapitan Trentino PlanetWin 365): Jesteśmy bardzo szczęśliwi ze zwycięstwa. Na początku meczu nie wiedzieliśmy jak nam się ułoży gra. Spotkanie rozpoczęliśmy jednak bardzo mocno, od pierwszych do ostatnich piłek byliśmy skoncentrowali, co, jak pokazuje wynik, bardzo nam się opłaciło. Nie spodziewaliśmy się tak słabej gry ZAKSY na początku i końcu pojedynku. Sądziliśmy, że rywale postawią nam trudniejsze warunki gry na własnym parkiecie.

Krzysztof Stelmach (szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Wiedzieliśmy, że drużyna z Trento przyjedzie się zrewanżować za poprzedni mecz. Dzisiaj nasi rywale pokazali swoją prawdziwą twarz. To spotkanie znacznie różniło się się od tego rozgrywanego we Włoszech. Dwa pierwsze sety, nawet po nieudanym początku, były w naszym wykonaniu dobre. Jednak w decydujących momentach popełniliśmy proste błędy. W trzeciej partii nie mieliśmy już nic do powiedzenia. Rywale dominowali każdym elemencie. Gdyby nie fakt, że przegraliśmy ostatnią partię do 9., nasze samopoczucie byłoby o wiele lepsze. Nie załamujemy się jednak, będziemy dalej walczyć o jak najlepszy wynik w Lidze Mistrzów.

Radostin Stoytchev (szkoleniowiec Trentino PlanetWin 365): W pierwszym przegranym meczu przeciwko ZAKSIE mieliśmy problemy z przyjęciem, ponieważ nie umieliśmy się przestawić na grę innymi piłkami. Wiedzieliśmy, że aby wygrać w Kędzierzynie-Koźlu musimy przede wszystkim lepiej zagrywać i przyjmować. W dzisiejszym pojedynku udało nam się te elementy znacznie poprawić. Zespół ZAKSY grał dobrze, zwłaszcza w dwóch pierwszych partiach. Jednak błędy, jakie popełnili nasi rywale pozwoliły nam grać swoją grę, a ich 14 błędów w ataku pozwoliło nam się całkowicie zrelaksować. Uważam jednak, że ZAKSA jest bardzo dobrym zespołem i na pewno daleko zajdzie w tych rozgrywkach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×