- Takie prowokacje są raczej niespotykane w siatkówce, ale najwidoczniej Daniel wyszedł przed szereg. Nie będę go krytykował i zniżał się do takiego poziomu. Nie podoba mi się opluwanie innych ludzi - powiedział Zbigniew Bartman na łamach Przeglądu sportowego odnosząc się do słów Daniela Plińskiego, wypowiedzianych po meczu o Superpuchar Polski.
We wtorkowy wieczór mistrzowie Polski będą mieli okazję do rewanżu na siatkarzach z Bełchatowa, którzy na otwarcie sezonu pokonali podopiecznych Andrzeja Kowala 3:0. Atakujący Asseco Resovii nie ukrywa, że rzeszowianie nie byli wówczas w najwyższej formie. - Trener Kowal nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, niektórzy dopiero wchodzili w trening. Skra wyglądała od nas lepiej fizycznie, ale to jest początek sezonu. Musimy jeszcze popracować nad serwisem i komunikacją na boisku, aby wypracować automatyczne działanie - przyznał Bartman.
Więcej w Przeglądzie Sportowym